Rzekomo potrzebowali pieniędzy na paliwo i w zamian zaoferowali obcą walutę

Oszuści, chcąc się wzbogacić, wymyślają coraz to inne metody i bez skrupułów wykorzystują naszą łatwowierność. Przekonał się o tym mieszkaniec Warszawy, który zaufał nieznajomemu mężczyźnie. Oszuści twierdzili, że zabrakło im paliwa do auta. W zamian za 850 zł zaoferował 2 banknoty rumuńskiej waluty warte rzekomo ok. 2000 zł.

tankujesz tankowanie stacja paliw
Podaj dalej

Policjanci przestrzegają przez oszustami, którzy chcąc się wzbogacić wymyślają co raz to inne metody. Scenariusze bywają różne. Najczęściej przy drodze stoi samochód. Jakaś osoba, zwykle mężczyzna obcej narodowości, zatrzymuje przejeżdżające pojazdy, prosząc o pomoc. Twierdzi, że zabrakło im paliwa, a nie mają pieniędzy lub nie posiadają europejskiej waluty. Czasami dodają jeszcze, że ich sytuacja jest o tyle trudna, bo mają w swoim samochodzie małe dziecko. W zamian oferują kupno złotej biżuterii w atrakcyjnej cenie lub wyminę rumuńskiej waluty na złotówki. W przypadku spotkania się z podobną sytuacją należy natychmiast powiadomić policję.

W podobny sposób został oszukany mieszkaniec Warszawy w Warlubiu (pow. świecki), w okolicy zjazdu z autostrady. Z relacji pokrzywdzonego wynikało, że w niedzielę (12.06.22) około 14.00 został zatrzymany przez mężczyznę obcej narodowości. Oszust prosił o pieniądze na paliwo i jedzenie. Dodał również, że jego sytuacja jest o tyle trudna, ponieważ ma w swoim samochodzie żonę i małe dziecko. W zamian za 850 zł chciał przekazać 2 000 lei rumuńskich, co stanowi około 2 tys. zł. Po wymianie walut mężczyzna odjechał. Po tym fakcie pokrzywdzony 40-latek zorientował się, że banknot, który przekazał mu sprawca oszustwa został wycofany z użytku.

paliwo diesel benzyna ceny paliw cena ropa naftowa euro dolar
fot. pixabay

Mężczyzna od razu zgłosił oszustwo dyżurnemu komendy w Świeciu, który skierował patrol mundurowych w poszukiwaniu za sprawcą. Policjanci Komisariatu Policji w Nowem przy bramkach wjazdowych na A1 zatrzymali podejrzane auto. Jak się okazało, podróżowało nim dwóch mężczyzn w wieku 30 i 42 lat, a nie rodzina z dzieckiem. Oszuści zostali zatrzymani, a pieniądze odzyskane.

Obaj mężczyźni już usłyszeli zarzuty. Za oszustwo grozi im kara do 8 lat pozbawienia wolności.

Pamiętajmy, że tzw. szybkie transakcje to zazwyczaj szybka strata pieniędzy. Dlatego stosujmy zasadę ograniczonego zaufania do osób obcych, oferujących okazyjnie po atrakcyjnej cenie towary czy usługi. W przypadku obaw i podejrzeń, co do próby dokonania oszustwa, należy niezwłocznie powiadomić policję.

POLICJA

Przeczytaj również