Pijany kierowca tira chciał przekupić policjantów. Oferował całkiem pokaźną sumę

Dzięki informacji przekazanej przez innego uczestnika ruchu drogowego dąbrowscy dzielnicowi zatrzymali nietrzeźwego kierowcę ciągnika siodłowego z naczepą. 40-latek kierował zespołem pojazdów mając w organizmie 1,7 promila alkoholu. W zamian za odstąpienie od czynności zaoferował policjantom najpierw 2 tysiące, a następnie 7 tysięcy złotych. Teraz grozi mu kara pozbawienia wolności do 10 lat. Ze swojego nieodpowiedzialnego i niezgodnego z prawem postępowania wytłumaczy się w sądzie.

Pijany kierowca tira chciał przekupić policjantów. Oferował całkiem pokaźną sumę
Podaj dalej

Jak podaje KPP w Dąbrowie Tarnowskiej 15 czerwca po godzinie 08:30 oficer dyżurny dąbrowskiej komendy Policji otrzymał zgłoszenie dotyczące kierowcy tira, który nie trzymał równego toru jazdy, gwałtownie przyspieszał i hamował. Zgłaszający dodał, że kierujący ciągnikiem siodłowym z naczepą jedzie w kierunku Dąbrowy Tarnowskiej i zatrzymał się na zatoce między rondami na obwodnicy miasta.

Oficer dyżurny natychmiast skierował patrol do sprawdzenia przekazanej informacji. Wskazany w zgłoszeniu pojazd dzielnicowi odnaleźli na drodze krajowej nr 73, stanowiącej obwodnicę miasta Dąbrowa Tarnowska i przeprowadzili jego kontrolę. Za kierownicą zespołu pojazdów siedział 40-letni mieszkaniec województwa mazowieckiego. Policjanci wyczuli od niego alkohol. Badanie alkomatem wykazało 1,7 promila alkoholu w organizmie 40-latka. W trakcie prowadzonej kontroli okazało się, że będący w takim stanie kierowca zdołał przejechać już prawie 300 kilometrów, a punktem końcowym jego trasy był Tarnów. Mężczyzna chcąc za wszelką cenę uniknąć kary próbował przekupić funkcjonariuszy, składając obietnicę wręczenia im 2 tysięcy złotych, a następnie 7 tysięcy złotych, w zamian za odstąpienie od przeprowadzanych czynności.

40-latek stracił już prawo jazdy. Po zakończonych czynnościach przez mundurowych, kierujący na „podwójnym gazie” trafił do policyjnego aresztu, natomiast pojazd którym się poruszał został przekazany osobie wskazanej. Będzie odpowiadał za jazdę w stanie nietrzeźwym oraz usiłowanie wręczenia policjantom łapówki. Grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności, zakaz prowadzenia pojazdów co najmniej 3 lata oraz grzywna w wysokości nie mniejszej niż 5000 złotych.

Co za to grozi?

 1. Kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w związku z pełnieniem tej funkcji, podlega karze pozbawienia wolności od 6 miesięcy do lat 8.
§ 2. W wypadku mniejszej wagi, sprawca podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2.

§ 3. Jeżeli sprawca czynu określonego w § 1 działa, aby skłonić osobę pełniącą funkcję publiczną do naruszenia przepisów prawa lub udziela albo obiecuje udzielić takiej osobie korzyści majątkowej lub osobistej za naruszenie przepisów prawa, podlega karze pozbawienia wolności od roku do lat 10.
§ 4. Kto osobie pełniącej funkcję publiczną, w związku z pełnieniem tej funkcji, udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej znacznej wartości, podlega karze pozbawienia wolności od lat 2 do 12.
§ 5. Karom określonym w § 1-4 podlega odpowiednio także ten, kto udziela albo obiecuje udzielić korzyści majątkowej lub osobistej osobie pełniącej funkcję publiczną w państwie obcym lub w organizacji międzynarodowej, w związku z pełnieniem tej funkcji. – przypomina policja.

Przeczytaj również