Opony do tego SUV-a kosztują 160 tys. zł. Niebywałe w czym tkwi sekret ich ogromnej ceny

Opony do samochodu w cenie 40 tys. zł za sztukę? Brzmi jak nieśmieszny żart, jednak w tym przypadku to akurat prawda. Na szczęście sprzedający daje je w gratisie, o ile zdecydujemy się kupić pewien wyjątkowy samochód. O co w tym wszystkim chodzi? Zacznijmy od początku.

opony
Podaj dalej

Na pewnym portalu aukcyjnym w Szwecji do sprzedaży trafiło Lamborghini LM002, do którego właściciel sprowadził niedawno nowe opony. Nie byłoby w tym nic dziwnego, bowiem każdy używany samochód co jakiś czas wymaga wymiany ogumienia. Sęk w tym, że wspomniane Lambo KM002 to nie jest zwykły samochód. Unikalny egzemplarz powstał w 1986 roku specjalnie na życzenie sułtana Brunei.

Niestety pojazd stawia czoła częstemu problemowi historycznych ekskluzywnych konstrukcji ze specjalnym rozmiarem opon. Już od dłuższego czasu Lambo potrzebowało nowych „kapci”, o czym niedawno poinformował obecny właściciel, który ostatecznie zdecydował się je sprzedać.

opony
fot: SBX Cars

Tym samym samochód trafił najpierw do specjalistów od renowacji zabytkowych aut, a następnie na aukcję SBX Cars. Sprzedawca w ofercie wspomina całą historię samochodu. Pierwszym właścicielem był sułtan Brunei Hassanal Bolkiah, następnie trafił w ręce byłego dyrektora generalnego BMW i Volkswagena – Bernda Pischetsriedera. Ostatnią właścicielką KM002 była pewna kobieta ze Szwecji, która kupiła Lamborghini aby… wozić nim dzieci do szkoły.

„Gratis” za 160 tys. zł

Unikalny SUV, stworzony z fabrycznego pick-upa i przejechał zaledwie 10 383 km w niecałe cztery dekady. To niewiele, jednak po niespełna 40 latach ogumienie uległo całkowitej degradacji. Problem polega na tym, że nowe specjalne opony Pirelli Scorpion do LM002 w rozmiarze 345/60 R17 kosztują nawet 7800 funtów, co w przeliczeniu daje prawie 40 tys. zł za sztukę. Na szczęście sprzedający zaznaczył na aukcji, że kolejny właściciel dostanie takie opony w gratisie.

Następna dobra wiadomość dla nowego nabywcy jest taka, że Lamborghini uznało niestandardową konwersję, której autorem jest inżynier Salvatore Diomante, za oryginalne Lamborghini i wydało do samochodu certyfikat potwierdzający jego autentyczność. Nie wiadomo jednak, za ile ostatecznie sprzeda się dwunastocylindrowy SUV. W ofercie sprzedażowej cena nie została jeszcze podana.

 

Przeczytaj również