Bentley potwierdza, że zmodernizowany Flying Spur będzie miał moc 782 KM (575 kW) i moment obrotowy 1000 Nm. Czyli znacznie więcej niż poprzedni W12 (659 KM/485 kW; 900 Nm). Urządzenie Ultra Performance Hybrid w architekturze 400 V łączy w sobie moc nowego czterolitrowego silnika V8 z podwójnym turbodoładowaniem (600 KM/441 kW) i silnika elektrycznego (190 KM/140 kW) umieszczonego w ośmiobiegowej dwusprzęgłowej skrzyni biegów. Niewątpliwie limuzyna otrzyma również dopracowany napęd na wszystkie koła.
Przy takiej mocy hybryda plug-in Flying Spur będzie najmocniejszym i najszybszym czterodrzwiowym modelem w 105-letniej historii marki. Z drugiej strony zapewni także cichą pracę wyłącznie na napędzie elektrycznym. Jeśli chodzi natomiast o ten ostatni aspekt, Bentley twierdzi, że zasięg na małej baterii wyniesie nieco ponad 72 KM. Nawiasem mówiąc, całkowity zasięg limuzyny powinien przekraczać 800 km.
W czerwcu tego roku firma Bentley zakończyła produkcję ośmiocylindrowych modeli Continental GT i Flying Spur wyłącznie spalinowych. Dzięki temu nadchodzący Flying Spur będzie opierał się wyłącznie na systemie hybrydowym typu plug-in. Marka nie określiła jednak jeszcze, czy w nowej wersji limuzyny pojawi się także słabsza dotychczas hybryda plug-in 2.9 V6. Wkrótce jednak powinniśmy spodziewać się kolejnych informacji w tym temacie.
Flying Spur
Flying Spur to niezwykle potężny luksusowy sedan. Jak na tak przestronny samochód, jest jednak niesamowicie zwrotny. Bentley zapewnił idealne połączenie: szczyt luksusu oraz najwyższa wydajność. Z tego powodu Flying Spur jest tak popularny zarówno pośród osób, które chcą go same prowadzić, jak i u tych, które zatrudniają szoferów — oraz pośród osób, do których przemawiają obie możliwości.