W sobotę po godzinie 18:00 policjanci odebrali zgłoszenie, że sprzed jednego z bloków we Wrzeszczu złodziej ukradł „samochód na minuty” marki renault clio. Podczas zdarzenia sprawca zauważył, że kierujący nie zamknął samochodu, wykorzystał to i odjechał pojazdem wartym 70 tys. zł. Komunikat o kradzionym aucie został przekazany między innymi funkcjonariuszom z komisariatu w Oliwie, którzy na ul. Opackiej zauważyli ten samochód.
Policjanci od razu zatrzymali kierującego do kontroli. Za kierownicą renault siedział 18-letni mieszkaniec Gdańska, a na fotelach pasażerów cztery osoby w wieku od 13 do 16 lat. Funkcjonariusze ustalili, że po tym, jak 18-latek ukradł samochód, pojechał po swoich znajomych i postanowił urządzić sobie przejażdżkę ulicami Gdańska. Nieletni pasażerowie zostali przekazani pod opiekę rodzicom.
Podczas sprawdzania danych kierującego samochodem okazało się, że mężczyzna nie ma uprawnień do kierowania i jest poszukiwany przez prokuraturę do ustalenia miejsca pobytu.
W trakcie interwencji mundurowi zwrócili uwagę na źrenice 18-latka, które nie reagowały na światło. Z uwagi na podejrzenie, że mężczyzna może być pod wpływem środków odurzających, w szpitalu została mu pobrana krew do badań. 18-letni gdańszczanin trafił do policyjnego aresztu, a auto, które ukradł, po wykonanych oględzinach, policjanci przekazali właścicielowi.
Wczoraj podejrzany usłyszał zarzut za kradzież samochodu. Ponadto, jeżeli badanie krwi wykaże, że 18-latek kierował samochodem pod wpływem narkotyków, policjanci uzupełnią mu zarzuty.
Za przestępstwo kradzieży grozi do 5 lat pozbawienia wolności. Za kierowanie samochodem pod wpływem narkotyków grozi kara pozbawienia wolności do 2 lat i sądowy zakaz kierowania pojazdami. Za kierowanie pojazdem mechanicznym bez uprawnień grozi kara aresztu, ograniczenia wolności albo grzywny nie niższej niż 1500 złotych. Poza tym sąd w każdej takiej sytuacji orzeka zakaz prowadzenia pojazdów.
POLICJA POMORSKA