Małżeństwo zamieniło się miejscami podczas jazdy. Ona miała 1,5 promila, on 2,5 - "Chciała chronić męża przed więzieniem"

Policjanci z hajnowskiej drogówki zatrzymali dwóch nietrzeźwych kierowców, którzy jechali jednym samochodem. Mąż i żona, którzy zamienili się miejscami podczas jazdy, mieli odpowiednio ponad 2,5 oraz półtora promila alkoholu w organizmie. Dodatkowo mężczyzna miał orzeczony dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Kobieta tłumaczyła, że chciała ochronić męża przed więzieniem. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2, a za złamanie sądowego zakazu do 5 lat pozbawienia wolności.

Małżeństwo zamieniło się miejscami podczas jazdy. Ona miała 1,5 promila, on 2,5 – „Chciała chronić męża przed więzieniem”
Podaj dalej

– Wczoraj po południu, policjanci z hajnowskiej drogówki sprawdzali, czy kierowcy przestrzegają ograniczenia prędkości pomiędzy Hajnówką a Dubiczami Cerkiewnymi. Przed 15 policjant wydał polecenie do zatrzymania się kierowcy audi, który przekroczył dopuszczalną prędkość. Auto zatrzymało się dopiero w odległości około 100 metrów od patrolu. Wtedy też otworzyły się przednie drzwi pasażera, przez które wyszła kobieta i przesiadła się na miejsce kierowcy. Pojazd następnie odjechał w kierunku Hajnówki. Policjanci natychmiast pojechali za samochodem, ponownie wydając kierowcy polecenia do zatrzymania się. Wtedy audi zjechało na pobocze.

Alco Blow

Okazało się, że za jego kierownicą siedzi 34-letnia hajnowianka. Natomiast mężczyzna, który chwilę wcześniej kierował samochodem siedział na tylnej kanapie wraz z innym pasażerem. Policjanci ustalili, że był to mąż 34-latki. W trakcie rozmowy policjanci wyczuli od osób siedzących w audi alkohol. Badanie alkomatem wykazało w organizmie 34-latki ponad półtora promila alkoholu. Z kolei jej 37-letni mąż „wydmuchał” 2,5 promila.

Dodatkowo, po sprawdzeniu hajnowianina w policyjnych bazach danych wyszło na jaw, że posiada on dożywotni zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi. Wcześniej wielokrotnie kierował będąc pod wpływem alkoholu. 34-latka tłumaczyła policjantom, że wsiadła za kierownicę, bo bała się, że mąż trafi do więzienia. Kobieta straciła prawo jazdy. Za kierowanie w stanie nietrzeźwości grozi do 2, a za złamanie sądowego zakazu do 5 lat pozbawienia wolności. – czytamy na stronie KPP HAJNÓWKA.

Co grozi w Polsce za jazdę po alkoholu?

Nie trzeba nikomu przypominać, że po spożyciu alkoholu nie da się utrzymać optymalnej sprawności psychofizycznej. Co więcej, kierowcy często podejmują najgorszą, ekstremalnie nieodpowiedzialną decyzję, jaką jest oczywiście prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Na szczęście teraz wszyscy ci, którzy za nic mieli przepisy (kary były po prostu zbyt niskie w porównaniu do popełnianego przestępstwa), zastanowią się kilka razy, zanim usiądą za kółko po pijaku.

Po użyciu:

Zatem, jeżeli stężenie we krwi kierowcy przekracza 0,2 promila, ale jest zarazem niższe niż 0,5 promila, to oznacza, że kierowca znajduje się w stanie po użyciu alkoholu i popełnia wykroczenie określone w art. 87 § 1 k.w. Co za to grozi? Cóż w ogólnym skrócie – bardzo wysoka kara. W takim przypadku możemy zostać ukarani 30-dniowym aresztem. Oczywiście jest to rozwiązanie ostateczne, którego raczej się nie stosuje.

Powinniśmy jednak być przygotowani na mandat, którego wysokość po nowelizacji przepisów to 2500 złotych oraz 10 punktów karnych. Warto pamiętać natomiast o jeszcze jednej rzeczy. Mianowicie od 1 stycznia 2022 roku aż sześciokrotnie wzrosła maksymalna wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd. Aktualnie to aż 30 000 złotych. To wszystko dopiero początek. Zdecydowanie gorzej jest, jeśli popełnimy przestępstwo, czyli będziemy kierowali w stanie nie po użyciu alkoholu, ale w stanie nietrzeźwości.

Stan nietrzeźwości:

Jeżeli kierujemy samochodem pod wpływem alkoholu i jego zawartość we krwi przekracza 0,5 promila, to popełniamy poważne przestępstwo, za które grożą surowe kary. Możemy spodziewać się grzywny, która ustalona jest w zależności od dochodu. W tym przypadku jest to od 10 do 540 stawek dziennych (od 10 do 2000 złotych za stawkę dzienną), ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do 2 lat. Do tego dochodzi oczywiście zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Będziemy też musieli wypłacić od 5000 do 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

KPP HAJNÓWKA

Przeczytaj również