Niby niepozorna kolizja dwóch rowerzystów doprowadziła do tego, że portfel każdego z nich uszczupli się o 2500 zł. Jak do tego doszło? Otóż dwaj mieszkańcy Tarnowskich Gór zdecydowali się na jazdę rowerami pod wpływem alkoholu. Mężczyźni zderzyli się ze sobą i wtedy wyszło na jaw, że są pijani.
„Z relacji zgłaszającego wynikało, że jeden z uczestników zdarzenia zbiegł z miejsca. Po chwili jednak obydwoje stanęli przed stróżami prawa. Kolizja okazała się niegroźna, jednak konsekwencje, które spotkały uczestników były surowe. Po przebadaniu mężczyzn na alkomacie okazało się, że zarówno 52, jak i 58-latek byli nietrzeźwi.” – czytamy na stronie KPP w Tarnowskich Górach.
Czym grozi jazda po pijaku w 2022 roku?
Po użyciu:
Zatem, jeżeli stężenie we krwi kierowcy przekracza 0,2 promila, ale jest zarazem niższe niż 0,5 promila, to oznacza, że kierowca znajduje się w stanie po użyciu alkoholu i popełnia wykroczenie określone w art. 87 § 1 k.w. Co za to grozi? Cóż w ogólnym skrócie – bardzo wysoka kara. W takim przypadku możemy zostać ukarani 30-dniowym aresztem. Oczywiście jest to rozwiązanie ostateczne, którego raczej się nie stosuje.
Powinniśmy jednak być przygotowani na mandat, którego wysokość po nowelizacji przepisów to 2500 złotych oraz 10 punktów karnych. Warto pamiętać natomiast o jeszcze jednej rzeczy. Mianowicie od 1 stycznia 2022 roku aż sześciokrotnie wzrosła maksymalna wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd. Aktualnie to aż 30 000 złotych. To wszystko dopiero początek. Zdecydowanie gorzej jest, jeśli popełnimy przestępstwo, czyli będziemy kierowali w stanie nie po użyciu alkoholu, ale w stanie nietrzeźwości.
Stan nietrzeźwości:
Jeżeli kierujemy samochodem pod wpływem alkoholu i jego zawartość we krwi przekracza 0,5 promila, to popełniamy poważne przestępstwo, za które grożą surowe kary. Możemy spodziewać się grzywny, która ustalona jest w zależności od dochodu.
W tym przypadku jest to od 10 do 540 stawek dziennych (od 10 do 2000 złotych za stawkę dzienną), ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do 2 lat. Do tego dochodzi oczywiście zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Będziemy też musieli wypłacić od 5000 do 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.