W tym miejscu pojawiają się właśnie różnego rodzaju repliki i bodykity inspirowane pojazdami włoskiej marki. Jak pewnie już się domyśliliście – w 99% przypadków takie „projekty” nie wyglądają zbyt dobrze. Hyundai, którego zaraz zobaczycie jest tego najlepszym przykładem.
Jeśli regularnie czytacie wrc.net.pl, prawdopodobnie widzieliście już wiele replik Lamborghini, Ferrari czy Porsche. Niestety jednak, większość z nich wygląda niesamowicie tandetnie. Czasem do tego stopnia, że zamiast wywoływać śmiech, po prostu budzą wewnętrzne zażenowanie. „Dzieło”, które zobaczycie poniżej nie jest co prawda kompletną repliką Lamborghini, a raczej zestawem pewnych elementów karoserii stworzonych po to, aby nadać Hyundaiowi Elantra namiastkę wyglądu Huracana.
Nie wiemy kto jest autorem tego czegoś, ale właściciel najwyraźniej chciał nadać całkiem ładnemu sedanowi trochę dodatkowego „stylu” i agresji. Niestety zrobił to kilkoma dość dramatycznymi zabiegami. Jak wyszło, możecie zobaczyć na poniższych zdjęciach. Włos jeży się na głowie.