Jadł cukierki z alkoholem i wydmuchał 2 promile. Bajeczka sprzedana policjantom nie przeszła

Policjanci z Olecka mieli ostatnio okazję wysłuchać kuriozalnego tłumaczenia pijanego kierowcy. Mundurowi oczywiście nie dali się nabrać na komiczną historię, przez co mężczyzna kierujący Renault będzie musiał teraz stanąć przed sądem. Konsekwencje jego czynu będą oczywiście bardzo poważne – jak zawsze w przypadku jazdy pod wpływem alkoholu bywa.

Jadł cukierki z alkoholem i wydmuchał 2 promile. Bajeczka sprzedana policjantom nie przeszła
Podaj dalej

Prawie 2 promile alkoholu w organizmie miał kierujący busem marki Renault, który był sprawcą kolizji. Kierowca w sposób kuriozalny chciał wytłumaczyć swoje zachowanie. Policjanci nie dali wiary jego tłumaczeniom, ale mężczyzna wkrótce będzie miał okazje wytłumaczyć się przed sądem.

W środę (01.03.2023) przed godz. 12:00 dyżurny oleckiej komendy otrzymał zgłoszenie o kolizji drogowej w Olecku na jednym z parkingów. Jak ustalili policjanci ruchu drogowego, kierujący samochodem dostawczym marki Renault cofając, uderzył w prawidłowo zaparkowany samochód osobowy marki Nissan. Podczas przeprowadzanych czynności funkcjonariusze wyczuli zapach alkoholu od sprawcy kolizji. Badanie alkomatem wykazało w jego organizmie prawie 2 promile alkoholu. 32–latek tłumaczył się tym, że nie pił alkoholu, lecz zjadł dość dużą ilość cukierków z rumem.

Policjantów zupełnie nie przekonało jego tłumaczenie. Jednak mężczyzna będzie miał jeszcze szansę spróbować przekonać sąd. Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności.

piwo bezalkoholowe jazda samochodem
fot. pixabay

Co grozi w Polsce za jazdę po alkoholu

Nie trzeba nikomu przypominać, że po spożyciu alkoholu nie da się utrzymać optymalnej sprawności psychofizycznej. Co więcej, kierowcy często podejmują najgorszą, ekstremalnie nieodpowiedzialną decyzję, jaką jest oczywiście prowadzenie samochodu w stanie nietrzeźwości. Na szczęście teraz wszyscy ci, którzy za nic mieli przepisy (kary były po prostu zbyt niskie w porównaniu do popełnianego przestępstwa), zastanowią się kilka razy, zanim usiądą za kółko po pijaku.

Po użyciu:

Zatem, jeżeli stężenie we krwi kierowcy przekracza 0,2 promila, ale jest zarazem niższe niż 0,5 promila, to oznacza, że kierowca znajduje się w stanie po użyciu alkoholu i popełnia wykroczenie określone w art. 87 § 1 k.w. Co za to grozi? Cóż w ogólnym skrócie – bardzo wysoka kara. W takim przypadku możemy zostać ukarani 30-dniowym aresztem. Oczywiście jest to rozwiązanie ostateczne, którego raczej się nie stosuje.

Powinniśmy jednak być przygotowani na mandat, którego wysokość po nowelizacji przepisów to 2500 złotych oraz 10 punktów karnych. Warto pamiętać natomiast o jeszcze jednej rzeczy. Mianowicie od 1 stycznia 2022 roku aż sześciokrotnie wzrosła maksymalna wysokość grzywny, którą może nałożyć sąd. Aktualnie to aż 30 000 złotych. To wszystko dopiero początek. Zdecydowanie gorzej jest, jeśli popełnimy przestępstwo, czyli będziemy kierowali w stanie nie po użyciu alkoholu, ale w stanie nietrzeźwości.

Stan nietrzeźwości:

Jeżeli kierujemy samochodem pod wpływem alkoholu i jego zawartość we krwi przekracza 0,5 promila, to popełniamy poważne przestępstwo, za które grożą surowe kary. Możemy spodziewać się grzywny, która ustalona jest w zależności od dochodu. W tym przypadku jest to od 10 do 540 stawek dziennych (od 10 do 2000 złotych za stawkę dzienną), ograniczenie wolności lub pozbawienie wolności do 2 lat. Do tego dochodzi oczywiście zakaz prowadzenia pojazdów na okres od 3 do 15 lat. Będziemy też musieli wypłacić od 5000 do 60 000 złotych na rzecz Funduszu Pomocy Pokrzywdzonym oraz Pomocy Postpenitencjarnej.

Przeczytaj również