A miało pójść gładko…
– Policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze przedstawili zarzuty wyłudzenia poświadczenia nieprawdy dwóm braciom w związku z egzaminem praktycznym na prawo jazdy kategorii C. Zdał go mężczyzna, który wylegitymował się dowodem osobistym swojego brata. O podejrzeniu popełniania przestępstwa Policję powiadomił egzaminator. Teraz mężczyźni za popełnione czyny odpowiedzą przed sądem, a grozić im może kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
Policjanci z Komisariatu II Policji w Jeleniej Górze przedstawili zarzuty wyłudzenia poświadczenia nieprawdy dwóm mieszkańcom powiatu lubińskiego w wieku 26 i 39 lat. Dodatkowo młodszy mężczyzna odpowie za posłużenie się dowodem osobistym brata. Jeden z egzaminatorów Dolnośląskiego Ośrodka Ruchu Drogowego we Wrocławiu Oddział w Jeleniej Górze powiadomił Policję o podejrzeniu oszustwa podczas egzaminu na prawo jazdy.
Jak się okazało, do egzaminu praktycznego na prawo jazdy kategorii C miał przystąpić 39-letni mieszkaniec powiatu lubińskiego. Mężczyzna namówił jednak do tego swojego młodszego brata, który przystąpił do próby i wylegitymował się dowodem osobistym tego starszego. Okazało się, że uzyskał on pozytywny wynik, ale egzaminator zwrócił uwagę na innego mężczyznę, który przyglądał się im i według niego wyglądał jak osoba widniejąca na zdjęciu w komputerze do losowania. – podaje KWP we Wrocławiu.
Zdający w wiarygodny sposób wyjaśnił wątpliwości co do swojego wyglądu. Egzaminator w tej sytuacji wręczył mężczyźnie arkusz z wynikiem pozytywnym. Kiedy zdający wyjeżdżając z terenu DORD zabrał do auta osobę, która obserwowała przebieg egzaminu, egzaminator podjął próbę wyjaśnienia wątpliwości co do tożsamości zdającego. Bracia jednak ruszyli z piskiem opon i uciekli.
Obecnie policjanci wyjaśniają szczegółowo wszystkie okoliczności tej sprawy. Mieszkańcy powiatu lubińskiego usłyszeli już zarzuty. Teraz za popełnione czyny odpowiedzą przed sądem, a grozić im może kara nawet do 3 lat pozbawienia wolności.
POLICJA.PL