W sercu Centrum Bezpieczeństwa Pojazdów Audi znajduje się ogromny blok zderzeniowy ważący 100 ton. Blok ten można przesuwać i obracać. Jest on wyposażony w „latającą podłogę”, na której pojazdy mogą wjeżdżać bokiem w rozmaite przeszkody – co jest absolutną nowością w testach zderzeniowych..
W obiekcie znajdzie pracę około 100 osób, które będą realizować wszystkie znane scenariusze opracowane wcześniej przez inżynierów oraz specjalistów od bezpieczeństwa. Oprócz bloków zderzeniowych i „latającej podłogi” na terenie ośrodka znajdują się przeciwstawne tory najazdowe o łącznej długości 250 metrów, umożliwiające pojazdom osiągnięcie prędkości wymaganych w bieżących testach bezpieczeństwa . Istnieje również wydzielony pas, na którym Audi może testować zderzenia dwóch pojazdów pod kątem prostym.
W „crash-testach” wezmą udział nie tylko samochody, ale również manekiny. Tutaj przekrój jest bardzo szeroki – od 18-miesięcznego dziecka po dorosłych o wadze do 102 kg W całym procesie wykorzystywane są także szybkie kamery i urządzenia śledzące ruch, a różne inne czujniki i skany 3D pozwalają Audi symulować praktycznie wszystkie rodzaje wypadków.
„Bezpieczeństwo jest dla Audi najwyższym priorytetem. Nasze nowe centrum bezpieczeństwa pojazdów jest imponującym dowodem tego zaangażowania. Współczesne modele Audi osiągają znakomite wyniki w obowiązujących na całym świecie procedurach testowych. Ale nie spoczywamy na laurach. Zamiast tego w dalszym ciągu udoskonalamy nasze możliwości w zakresie programowania i testowania”. – ” – powiedział Oliver Hoffman, członek zarządu Audi ds. rozwoju technicznego.