ADAC sprawdził czy producenci pojazdów elektrycznych piszą prawdę odnośnie ich zasięgu i szybkości ładowania. Co z tego wyszło?

Niemiecki ADAC postanowił sprawdzić podczas drobiazgowych testów czy informacje producenta na temat zasięgu samochodów elektrycznych i możliwości ich szybkiego ładowania pokrywają się z rzeczywistością. Co z tego wyszło? Sami byliśmy mocno zaskoczeni

ADAC
Podaj dalej

Jak powszechnie wiadomo, samochody elektryczne szybko osiągają swoje granice na długich trasach. Zasięgi zanikają przy wyższych prędkościach. Dodatkowo ładowanie akumulatora trwa znacznie dłużej niż tankowanie. Oprócz znacznie wyższych kosztów zakupu, uniemożliwia to wielu kierowcom przesiadkę z samochodu z silnikiem spalinowym na pojazd z napędem elektrycznym.

Jednak technologia i zasięg samochodów elektrycznych są coraz lepsze. Inżynierowie ADAC bardzo skrupulatnie testują wszystkie nowe modele i jak sami przyznają – z roku na rok jest coraz lepiej. Jest jednak jeden problem. Pomimo całego postępu potencjalni klienci dalej nie są przekonani do aut elektrycznych. Pomimo całego postępu potencjalni nabywcy pozostają niepewni. A ma to związek z informacjami dostarczanymi przez producentów na temat zasięgu i szybkości ładowania takich pojazdów. Trudno na tym polegać, gdyż odchyłki w praktyce są czasami bardzo duże.

Zależności jest mnóstwo

Informacja o maksymalnej mocy ładowania, która w rzeczywistości ma zapewnić przejrzystość procesu ładowania, nie budzi większego zaufania. Bo co oznacza ta wartość, jeśli jest obecna tylko przez ograniczony czas i maleje wraz ze wzrostem poziomu naładowania baterii? Moc ładowania nie jest stała, ulega znacznym wahaniom. Ale klient nie dowie się o tym z broszury producenta.

To, jak bardzo moc ładowania samochodów elektrycznych waha się podczas procesu ładowania lub odbiega od wartości maksymalnej, zależy od aktualnego stanu ogniw akumulatora i interwencji układu zarządzania ładowaniem. Nie wspominając już ogromnym wpływie temperatur w okresie zimowym.

Dlatego właśnie wybierając model elektryczny, kupujący powinni wiedzieć, jakiego zasięgu i czasu ładowania faktycznie mogą się spodziewać. ADAC postanowił im w tym pomóc. Poniższe wyniki pomiarów pokazują, jak szybko naprawdę ładują się różne samochody elektryczne. Co ciekawe, jeśli chodzi o pojazdy europejskich producentów, to pierwszy z nich zajął dopiero trzecie miejsce w rankingu.

20 najlepszych modeli

Całkowity zasięg z jednym przystankiem na ładowanie

Zasięg przy pełnym akumulatorze (10% pozostałej energii) 

Zasięg uzyskany po 20 minutach ładowania

1. Hyundai Ioniq 6 2WD (77,4 kWh)

931 km

502 km

429 km

2. Lucid Air Grand Touring AWD

859 km

550 km

309 km

3.BMW iX xDrive 50

835 km

553 km

282 km

4. Mercedes EQS 450+

825 km

521 km

304 km

5. Mercedes EQE SUV 350+

806 km

503 km

303 km

6. Pojedynczy silnik dalekiego zasięgu Polestar 2 (82 kWh)

801 km

481 km

320 km

7. Nio ET5 Touring 100 kWh

792 km

466 km

326 km

8. Hyundai Ioniq 5 2WD (77 kWh)

786 km

423 km

363 km

9. Mercedes EQE 350+

783 km

480 km

303 km

10. Hyundai Ioniq 6 (77,4 kWh) 4WD

782 km

422 km

360 km

11. Mercedes EQS 580

782 km

488 km

294 km

12.BMW i7 xDrive60

780 km

491 km

289 km

13. Maksymalny zasięg modelu Tesli X

763 km

476 km

287 km

14. Volvo XC40 Ładowanie pojedynczego silnika 79 kWh

750 km

450 km

300 km

15. Maksymalny zasięg Tesli Model S

743 km

459 km

284 km

16.BMW i5 eDrive40

743 km

453 km

290 km

17. Hyundai Ioniq 5 4WD (77 kWh)

730 km

393 km

337 km

18. BMW i4 iDrive40 (84 kWh)

721 km

444 km

277 km

19. VW ID.7 Pro

711 km

437 km

274 km

20. Nio ET5 100 kWh

701 km

481 km

220 km

Przeczytaj również