Zamieszanie dotyczące powrotu Roberta Kubicy do startów w Formule 1 trwa w najlepsze. Jak poinformował „Bild” dzisiaj do tej karuzeli dołączył również Nico Rosberg. Niemiecki mistrz świata z sezonu 2016 będzie współpracował z dotychczasowym menadżerem Kubicy, Alessandro Alunnim Bravim. Podstawowym celem takiego działania ma być znalezienie miejsca krakowianinowi w jednym z bolidów F1.
Wiele wskazywało na to, że Polak zadomowi się w maszynach zespołu Renault. Pomyślne testy na Hungaroringu dawały nadzieję na wznowienie współpracy z byłym pracodawcą. Wydaje się jednak, że szanse na taki obrót sprawy bardzo zmalały, natomiast pomarańczowym bolidem będzie się przemieszczał Carlos Sainz Jr. Obecnie w grze pozostają jeszcze stajnie Williamsa oraz Saubera.
Excited to be working with Robert and his return to F1. He and Lewis were the fastest I raced against 👊🏼 pic.twitter.com/94MiwyZJC7
— Nico Rosberg (@NicoRosberg) September 15, 2017
Robert Kubica przerwał swoją karierę w lutym 2011 roku. Fatalny w skutkach wypadek, do którego doszło na rajdzie Ronde di Andora, ciągnie się za Polakiem do dziś. Kubica zdołał jednak wróć za kierownicę i spróbował swoich sił m.in. w rywalizacji w WRC oraz WRC2. W ostatnim czasie nawet sam zainteresowany coraz śmielej wypowiada się na temat ewentualnego powrotu do Formuły 1.
Nico Rosberg to z kolei kierowca, który trzy razy z rzędu potrafił kończyć sezon na podium, raz stając nawet na jego najwyższym stopniu. Pod koniec ubiegłego roku zaskoczył cały świat informacją o nagłym zakończeniu sportowej kariery. Warto zauważyć, że Niemiec przez cztery sezony był kierowcą Williamsa i cały czas utrzymuje dobre relacje z właścicielami stajni. Czy to okaże się kluczowym elementem w temacie powrotu Roberta Kubicy do Formuły 1?
Tagi: Robert Kubica, Nico Rosberg, F1