Menedżerowie Mikkelsena prowadzili negocjacje z Toyotą, Hyundaiem i Citroenem, a teraz w rajdowym światku mówi się o tym, że może dojść do podpisania umowy w przeciągu następnego tygodnia.
Pod koniec ubiegłego tygodnia wydawało się, że Norweg jest najbliżej złożenia podpisu na umowie z Toyotą, mając zastąpić Juho Hanninena, nie potrafiącego odnaleźć optymalnej formy od rozpoczęcia sezonu 2017.
Teraz wszystko jednak obróciło się o 180 stopni, a Hyundai zaprosił Mikkelsena na testy przed zbliżającym się Rajdem Portugalii, które będą miały miejsce w najbliższy piątek.
Dla Norwega będzie to pierwsza okazja do poprowadzenia samochodu WRC w specyfikacji 2017 od testów Polo R WRC przeprowadzanych jeszcze w zeszłym roku.
Były kierowca Volkswagena nie chciał szerzej komentować tych planów, jednak zdradził: – Mam nadzieję, że wkrótce uda się nam coś zorganizować. Rozmawiamy z wszystkimi zespołami, ale nie chodzi nam tylko o ten, czy przyszły rok – myślimy o przyszłości w ogóle. Wszystko wygląda pozytywnie, mogę tylko powiedzieć, że jest dużo lepiej niż podczas ostatnich rozmów na etapie Rajdu Szwecji – powiedział Norweg.