Mikkelsen po raz pierwszy

Andreas Mikkelsen wygrywał Rajd Hiszpanii po dramacie Sebastiena Ogiera na Power Stage.

Mikkelsen po raz pierwszy
Podaj dalej

fot. Volkswagen
fot. Volkswagen

Wydawało się, że wszystko jest już rozstrzygnięte. Ogier rozpoczął dzień z przewagą 54 sekund nad drugim Jari-Matti Latvalą i choć oddawał oesowe zwycięstwa, to jednak różnica pomiędzy nim, a kolegami zespołowymi nie była na tyle duża, aby jakkolwiek zagrozić jego pewnej wygranej. Wszystko przepadło jednak na Power Stage, kiedy Francuz popełnił błąd i rozbijając się o bariery pozbawił się wygranej.

Ta trafiła w ręce Mikkelsena, który walczył dziś głównie z Latvalą, jednak po drobnym błędzie Fina, przejął drugie miejsce. Co prawda na przedostatnim oesie Jari-Matti odrobił sporo ze swojej straty, jednak na Power Stage nie dał rady pokonać Norwega.

– Nie wiem co powiedzieć. To po prostu niesamowite – stwierdził Mikkelsen po swojej pierwszej wygranej. – Co prawda nie tak chciałem wygrać swój pierwszy rajd, ale walczyliśmy bardzo mocno. Były problemy na szutrze, choć na asfalcie mogliśmy odrabiać. Było bardzo blisko przed ostatnim oesem, Ogier popełnił błąd i wygraliśmy. 

Trzecie miejsce wpadło więc w ręce Daniego Sordo, natomiast ostatni punkcik za Power Stege zgarnął Kris Meeke, który znalazł się na piątym miejscu w generalce – dodatkowo za Madsem Ostbergiem. Robert Kubica dzisiaj plasował się na miejscach w okolicach dziesiątego miejsca, choć na ostatnim oesie udało mu się wykręcić piąty czas.

Przeczytaj również