Zestaw naprawczy do opony- z czego się składa?
Zestaw naprawczy do opony stanowi wyposażenie wielu samochodów, nie tylko nowych. Kierowcy świadomie rezygnują z wożenia „zapasu” oszczędzając w ten sposób, na paliwie i przestrzeni w bagażniku. Jak sobie radzą w sytuacji gdy się okaże, że jedna z opon jest przebita?
Zestawy naprawcze już na dobre zadomowiły się w samochodach i zajmują mniej miejsca niż koło zapasowe. W teorii dzięki niemu powinniśmy bezpiecznie dokończyć podróż, albo dojechać do najbliższego serwisu. W praktyce może być różnie, a wiele zależy od tego, jaki zestaw wybrałeś.
Obecnie na rynku jest dostępnych kilka rodzajów zestawów naprawczych. Zasadniczo taki zestaw składa się z butelki z płynem uszczelniającym oraz kompresora. W zależności od producenta, konstrukcje dzielimy na zintegrowane i niezintegrowane. W zintegrowanym kompresor i puszka z pianką stanowią jedną całość.
Zestaw, z pomocą którego możemy naprawić usterkę opony, standardowo składa się z:
- kompresora- umożliwia napompowanie opony do odpowiedniego ciśnienia,
- środka uszczelniającego- najczęściej występuje w postaci piany, wypełnia oponę i zapobiega, wydostawaniu się powietrza
Zestawy ze sznurem wulkanizacyjnym zawierają: frez, szydełko, klej i sznur wulkanizacyjny.
Jak użyć zestawu naprawczego do opony?
W zależności od zestawu naprawa opony może przebiegać nieco inaczej. Z pomocą przychodzi instrukcja producenta, która wyjaśnia, jak należy z niego korzystać. Zwykle nie jest to skomplikowane, poza zestawem wyposażonym w sznur wulkanizacyjny. Niestety jak informują kierowcy, użyteczność tego zestawu pozostawia wiele do życzenia.
Do załączonego kompresora wystarczy przymocować puszkę z wypełniaczem, a następnie podpiąć przewód do wentyla. Nieco inaczej ma się sprawa w przypadku zestawu zintegrowanego, gdzie wężyk od razu podpinamy do wentyla.
Kompresor podłączamy do gniazda zapalniczki, a po uruchomieniu trzeba chwilę poczekać, aż ciśnienie w oponie osiągnie odpowiedni poziom. Po odłączeniu kompresora kierowca powinien się upewnić, że cała procedura przyniosła odpowiedni skutek.
Najlepiej kontynuować jazdę z niewielką prędkością, od czasu do czasu kontrolując ciśnienie w oponie. Jeżeli spadnie, można ponownie użyć zestawu naprawczego. Tak naprawiona opona powinna umożliwić kierowcy pokonanie dystansu 50 km, z prędkością do 70 km/h.
Zestaw naprawczy to jedynie doraźna pomoc
Zaleca się, aby zestaw naprawczy traktować jako rozwiązanie tymczasowe, które pozwoli na bezpieczne dotarcie do wulkanizatora. Zdarza się jednak, że fachowiec odmówi naprawy opony po zastosowaniu uszczelniacza. Zakup nowej opony niewątpliwie wiąże się z większymi kosztami.
Należy pamiętać, że zestaw naprawczy sprawdzi się jedynie w przypadku, gdy przebicie bieżnika jest mniejsze niż 6 mm. Nie naprawimy nim również opony przebitej z boku. Wybór pomiędzy zestawem naprawczym a kołem dojazdowym wydaje się prosty.
Biorąc pod uwagę, że zestaw z kompresorem to koszt nawet 200 zł, a takie rozwiązanie jest jedynie tymczasowe, wystarczy podsumować koszty.