Jeździła po całym kraju, zdając testy i egzaminy na prawo jazdy- za kandydatów
Jak pisze DailyMail, przedsiębiorcza Brytyjka, wychodząc naprzeciw potrzebom przyszłych kierowców, zdawała egzaminy na prawo jazdy za tych, którzy mieli z tym problemy. Zanim odkryto skąd czerpie dodatkowe źródło dochodów, zdała z sukcesem 150 egzaminów.
Jeździła po całym kraju, zdając zarówno egzaminy teoretyczne, jak i praktyczne w latach 2018 – 2020. Sprawa ujrzała światło dzienne, kiedy pracownicy centrów egzaminacyjnych zaczęli podejrzewać, że podszywa się pod kandydatów.
Zgłosili ten fakt instytucji Driver and Vehicle Standards Agency i sprawa trafiła przed oblicze sądu. 29-latka przyznała się do winy i wyjaśniła powód.
Kara więzienia za opłaconą pomoc nieznającym angielskiego kandydatom
Podczas przesłuchania w sądzie, okazało się, że 29-latka zdawała testy za kandydatów, którzy nie potrafili mówić ani czytać po angielsku. Za opłacone wsparcie w uzyskaniu dokumentu, jakim jest prawo jazdy, skazano ją 6 lipca br. na karę 8 miesięcy więzienia.
Wszyscy kierowcy, którzy w ten sposób uzyskali możliwość prowadzenia samochodu, stracą to uprawnienie. Podczas procesu, który odbył się w Swansea, na przedsiębiorczej Brytyjce nie pozostawiono suchej nitki.
Egzaminy na prawo jazdy i teorię istnieją po to, aby zapewnić ludziom odpowiednią wiedzę, umiejętności i nastawienie do jazdy po naszych drogach. Omijanie testów naraża na niebezpieczeństwo, a nawet utratę życia. Dysponujemy metodami wykrywania oszustw związanych z testami, a zaangażowani w proceder ludzie mocno ucierpią. Obejmuje to unieważnienie praw jazdy i testów, które zostały zdobyte w nieuczciwy sposób”- powiedziała Caroline Hicks, szefowa ds. usług regulacyjnych i transformacji w DVSA,