W sobotę na alejach Mickiewicza w Łodzi, pijany kierowca rozbił warte ponad milion sportowe Ferrari. To jedna z tras w mieście, gdzie kierowcy lubią nadużywać pedału gazu.
Ferrari 488 Pista – duma stajni Maranello, skończyło żywot na torowisku
Jeden z najszybszych samochodów ze stajni Maranello, został dziś rozbity na al. Mickiewicza. Za nowy egzemplarz nalezy zapłacić ponad milion złotych. Kierowca nie wykazał się rozsądkiem i intelektem, kiedy na śliskich dziś nawierzchniach ulic, pędził jak oszalały.
Samochód stracił przyczepność , zjechał na pobocze i wpadł na torowisko. Mężczyzna wysiadł z samochodu o własnych siłach ale jak donoszą media został lekko poturbowany. W związku z tym trafił na badania do pobliskiego szpitala WAM. Jak się okazało był nietrzeźwy i w związku z tym stracił prawo jazdy.
Dokładne przyczyny zdarzenia wyjaśnia policja. Ruch w centrum miasta, zablokowano do czasu usunięcia samochodu z torowiska. Trzeba przyznać, że rozbity sportowy samochód to całkiem smutny widok.