Nowości
Odświeżony Volkswagen Lamando L będzie rywalem MG7
Salon samochodowy w chińskim Chengu stał się sceną debiutu nowego sedana spółki SAIC Volkswagen. Model dostępny w trzech wersjach wyposażenia nie jest jednak nową generacją chińskiej Jetty, ale liftingiem.
Odświeżenie modelu, którego próżno szukać w europejskiej ofercie uwzględnia pas przedni z modną osłoną chłodnicy, ulepszone reflektory i pas świetlny z podświetlanym logo VW. Tył pojazdu także doczekał się stylistycznych poprawek. Ma nową strukturę świateł i pas przelotowy ze świecącym logo marki na środku. Elegancji i smaku nadwoziu typu coupe Lamando L dodają bezramowe drzwi i wykończenie zderzaka z przodu i z tyłu. Prestiż czuć także we wnętrzu nowej chińskiej Jetty.
Nowy układ kokpitu łączy 10,25’calowy panel wskaźników LCD i 12,9’calowy ekran zdalnego sterowania. Duży rozstaw osi zapewnia przestronną kabinę, która wykorzystuje inteligentnego asystenta głosowego AI, funkcję głębokiego myślenia DeepSeek, system głosowy iFlytek i obsługuje szereg aplikacji. Jeśli chodzi o funkcjonalności, to chińska Jetta korzysta z systemu utrzymania pasu ruchu, asystenta parkowania, zaawansowanego adaptacyjnego tempomatu, asystenta zdalnego parkowania. To, co nas interesuje najbardziej, to cena i specyfikacja tego modelu na bardzo wymagający chiński rynek, gdzie będzie m.in. rywalizował z równie eleganckim MG7.
Najtańsza chińska Jetta to wydatek 77 000 zł
Mierzący 4,791 m długości i 1,831 m szerokości samochód ma rozstaw osi 2,731 m i stoi na 17’calowych felgach aluminiowych. By dawał poczucie bezpieczeństwa, jego korpus wykonano w 75,3% ze stali o wysokiej wytrzymałości i wyposażono w 10 poduszek powietrznych. Oparty na zmodernizowanej platformie MQB-EVO Lamando L jest inteligentniejszy i szybszy w reakcji. Ponadto korzysta teraz z ulepszonego silnika 1,5 T EVO. To jednostka, która doskonale łączy moc 160 KM (250 Nm) i wydajność, bo zużycie paliwa wynosi 5,45 l/100 km.
Jeśli chodzi o katalog modelu, to uwzględnia 3 poziomy wyposażenia. Cena każdego z nich startuje odpowiednio od: 150 900 juanów (ok.77 000 zł), 160 900 juanów (ok. 82 000 zł), 170 900 juanów (ok. 87 000 zł). Poza tym, że pod maską każdej z nich zamiast silnika 1,4T pracuje nowa, ulepszona jednostka, to specyfikacja najtańszej konfiguracji obejmuje m.in.:
– bezkluczykowy dostęp do samochodu KESSY,
– reflektory LED,
– tyle pulsacyjne reflektory LED 3D,
– ogrzewane i składane elektryczne lusterka,
– trójramienną, wielofunkcyjną kierownicę,
– system kamer cofania,
– klimatyzację z funkcją oczyszczania jednostrefową,
– radary z tyłu i z przodu,
– inteligentnego asystenta V Mate,
– System informacyjno-rozrywkowy,
– rozrywkę tj. karaoke, muzyka, wideo plus dostęp do sklepu z aplikacjami,
– aktualizacje OTA,
– porty USB: typu C 2x z przodu, 1x C z tyłu i 1x typu A.
Volkswagen rozpalił publiczność wersją GTS nowego Lamando
Wisienką na torcie oferty nowego Volkswagena Lamando L jest wersja GTS oferowana w 3 konfiguracjach. Oprócz bardziej sportowego nadwozia jej atutem jest ten sam silnik, z którego korzysta w Chinach Golf GTI. Jednostka o pojemności 2 litrów generuje moc 162 kW (220 KM/350 Nm) i rozpędza samochód do 240 km/h. Sprint do setki zajmuje jej 6,9 sekundy.
W specyfikacji GTS, Lamando L wyróżnia się m.in. czarnym grillem, lusterkami i wlotami powietrza, które nadają mu sportowy wygląd. Z boku wersja GTS prezentuje ostrą, opadającą sylwetkę coupé z opływowym dachem typu fastback i płynną, mocną linią boczną. Całości dopełniają sportowe 19’calowe felgi i sportowy podwójny układ wydechowy. Sportową Jettę można kupić w jednym z 5 kolorów nadwozia. Dodatkowo jej wyposażenie już w najtańszej opcji jest bogatsze niż w słabszym modelu. Uwzględnia na przykład elektryczne zamykanie klapy bagażnika, skórzane siedzenia i luksusową skórzaną kierownicę. Koszt zakupu takiej wersji oscyluje odpowiednio od 173 900 juanów do 195 900 juanów (ok. 100 000 zł).
E-Mobilność
Używane