Volkswagen drażni konkurencję nowym modelem
Niemiecki producent opublikował zdjęcie przedstawiające nadchodzący model. Oprócz tego, że wiemy, jak wygląda zarys ogólnej sylwetki samochodu, to Volkswagen drażniąc konkurencję oznajmił, że będzie on szczególnie tani. To ważne dziś kryterium przy zakupie miejskiego modelu. Sądząc po gabarytach, taki jest ukryty w cieniu model.
Taki pojazd będzie miał ogromne znaczenie, jeśli będzie dostępny dla znacznie szerszego grona nabywców. Volkswagen wie, że chcąc konkurować z rosnącą w siłę konkurencją, musi opracować nowy model. Pierwsze informacje potwierdzają, że już to zrobił. W komunikacie, który się pojawił na profilu Linkedln firmy, potwierdziła to kadra kierownicza Volkswagena.
“Już od jakiegoś czasu pracujemy nad oferowaniem szczególnie tanich samochodów elektrycznych, których cena wynosi blisko 20 000 euro”.
To ważna wiadomość. Na przykład dlatego, że pojawia się wkrótce po tym, jak media obiegła informacja, że niemiecki gigant i Renault nie stworzą wspólnie tańszego modelu EV. Co wiadomo o nowym modelu z niemieckimi genami?
Dołączy do gamy modeli ID w 2027 roku
Volkswagen skupia swoje wysiłki na opracowaniu modelu ekonomicznego w zakupie. Projekt nowego, w pełni elektrycznego modelu o aerodynamicznie zaprojektowanym nadwoziu zatwierdzili już członkowie zarządu firmy. Oficjalna prezentacja ma nastąpić w 2027 roku.
Wiadomo, że ma być rozmiarami zbliżony do ID. 2, którego prezentacją zaplanowano na 2025 rok.
Thomas Schaefer, dyrektor generalny Volkswagena, powiedział:
Nasze pojazdy wyznaczą standardy w segmencie podstawowym pod względem technologii, designu, jakości i doświadczenia klienta. Zadanie to stało się bardziej wymagające ze względu na rosnące koszty energii, materiałów i surowców. Jedno jest jasne: elektromobilność „z Europy dla Europy” może odnieść sukces jedynie przy wsparciu politycznym i konkurencyjnych warunkach ramowych. Aby elektryfikacja stała się powszechna, konieczne jest tworzenie atrakcyjnych samochodów, szczególnie w małych segmentach. Nasza obietnica to: elektryfikacja dla wszystkich.
Jak zauważył Oliver Blume, CEO Volkswagen Group, pokolenia kierowców kojarzą producenta ze swoim pierwszym w życiu samochodem- w przystępnej cenie. W związku z tym firma uruchamia projekt, który ma za zadanie kontynuować tę tradycję w ofercie samochodów przyszłości z napędem elektrycznym.
Wielu ekspertów jednak zastanawia się, czy nie jest już za późno na takie projekty w 2027 roku. To chociażby dlatego, że do tego czasu europejski rynek zaleją tańsze opcje pojazdów z azjatyckimi genami.