Tysiące kierowców potwierdziło sprzedaż swoich samochodów. Część z nich zrobi to już za pół roku

Elektryfikacja motoryzacji jest sporym wyzwaniem dla kierowców pod względem finansowym. Panujący kryzys tylko komplikuje sytuację. Ze względu na rosnące koszty życia, utrzymanie samochodów spalinowych jest dużym problemem dla coraz większej liczby kierowców. Planowane dodatkowe opłaty za posiadanie starszych diesli i benzynowców wymuszają na ich właścicielach podejmowanie trudnych decyzji o sprzedaży samochodu.

wyższe stawki oplat akcyzy kierowców
Podaj dalej

Nowe wysokie opłaty to już fakt, nie plan w odległej przyszłości

Dla kierowców samochodów spalinowych nadchodzą ciężkie czasy. Nowe opłaty, które są karą za ich szkodliwe emisje, są już potwierdzone i nie są niskie. W obliczu rosnących wydatków na życie i opłaty, te związanie z utrzymaniem spalinowców przy życiu stawiają kierowców przed trudną decyzją o pozbyciu się samochodu.

Ekspansja stref wolnych od starszego diesla i benzyny to już kwestia miesięcy nie lat, więc odwrotu nie ma. Trzeba będzie płacić albo pozbyć się samochodu i wystawić go na sprzedaż. Ankieta przeprowadzona wśród posiadaczy niezgodnych z normami samochodów ujawniła, co planują z nimi zrobić. Wszyscy martwią się o rosnące wydatki i stoją w obliczu całkowitego pozbycia się samochodu w ich życiu.

nowe opłaty dla kierowców sprzedaż auta
Pixabay

Blisko 40% kierowców potwierdziło sprzedaż, ale aż 65% nie stać na nowy samochód

Ekspansja stref czystego powietrza

to już fakt, a kolejne miesiące przyniosą nowe wydatki dla wielu kierowców. Ankieta przeprowadzona wśród londyńczyków, posiadaczy niezgodnych z nowymi normami samochodów, ujawnia duży problem, jaki stanowią dla nich nowe opłaty. Ze względu na kryzys wielu z nich staje w obliczu podjęcia trudnej życiowej decyzji.

Według ankiety przeprowadzonej przez brytyjski Motorway blisko 40% londyńczyków, właścicieli spalinowców planuje sprzedaż samochodu. Problem tkwi w tym, że 65% z nich nie stać na zakup nowego, który wyeliminuje kwestię opłat w strefach czystego powietrza. Co oznacza, że tym samym nie wzrośnie liczba samochodów elektrycznych. Duża część, bo aż 30% chce pozbyć się swojego samochodu już w ciągu najbliższych 6 miesięcy. To oznacza, że na rynku samochodów z drugiej ręki, pojawi się więcej ofert sprzedaży.

ciąg dalszy publikacji pod grafiką

kierowcy z nwoymi opłatami
Pixabay

Coraz więcej kierowców bada emisje w swoich samochodach

Perspektywa nowych opłat spowodowała, że coraz więcej londyńczyków interesuje się kwestią emisji spalin w swoich samochodach.
Ilość wizyt w serwisach w celu potwierdzenia, czy samochód będzie zgodny z normami ULEZ znacznie wzrosła. Jak pisze Express, tylko w jeden weekend odnotowano aż 150-procentowy wzrost zainteresowanych badaniem samochodu w kierunku emisji spalin. Wszyscy chcą wiedzieć, czy będą musieli wnosić zaplanowane w przyszłym roku opłaty.

Londyńczycy martwią się ekspansją stref czystego powietrza, a dwie trzecie (67%) przyznaje, że martwi się, jak wpłynie to na ich finanse osobiste. Przed podobnym dylematem wkrótce staną polscy kierowcy. Strefy wolne od spalinowców niespełniających norm emisji są potwierdzone. Na początek pojawią się w Krakowie i Warszawie.

To oznacza, że warto się przygotować na nową rzeczywistość w kwestii posiadania innego, niż elektryczny samochodu. Nie ma wątpliwości, że alternatywne środki transportu staną się dla wielu jedyną opcją, jakiej podołają finansowo.

NIE PRZEGAP

https://wrc.net.pl/mh-od-sierpnia-nowe-wysokie-oplaty-kierowcy-samochodow-spalinowych-beda-gorzko-zalowac-ze-je-posiadaja

Przeczytaj również