Zgodnie z agendą „Vorsprung 2030” ostatnie spalinowe Audi w 2025 r
Jak donosi niemiecki Auto motor und Sport, wiemy jaki model będzie ostatnim Audi, które otrzyma silnik spalinowy. Jest pewne, że ten samochód będzie modelem Q i trafi na rynek północnoamerykański.
Wszystko, co pojawi się po SUV-ie trafi do portfolio produktów od 2026 roku. W związku z tym, otrzyma czysto akumulatorowy napęd.
Uwzględniając cykle produkcyjne, oznacza to, że ostatnie Audi z silnikiem spalinowym zjedzie z taśmy produkcyjnej już za 2 lata tj.w 2033 roku. To czysto teoretyczne założenie, bo jak wiadomo producent oferuje modele na wielu rynkach.
To oznacza, że spalinowe producenta z Ingolstadt mogą być oferowane dłużej poza Europą. Dyrektor ds. strategii marki Silja Pieh, koncentruje się przede wszystkim na Chinach.
Opracowanie silników dla normy Euro 7 nie ma dla Audi sensu
Producent nie ma innego wyjścia poza elektryfikacją . Obecnie Audi dostosowuje swoje już istniejące silniki do europejskich wytycznych dotyczących norm emisji spalin.
Jak wspomniał w wywiadzie dla FAZ, Duesmann , spełnienie normy Euro 7 jest to ekstremalne wyzwanie dla marki a korzyści dla środowiska będą niewielki. Dlatego opracowanie kompletnie nowych silników spalinowych, nie ma dla marki większego sensu.
Teraz producent inwestuje w elektromibilność. Przez najbliższe 5 lat do oferty trafi 20 modeli elektrycznych. Obecnie Duesmann skupia się na Q4 E-Tron. Kompaktowy SUV to odpowiednik VW ID.4, który obecnie zadebiutował na rynku i jest dostępny również w Polsce.
Jak powiedział dyrektor finansowy Audi, elektryczne samochody osiągną rentownośc modeli z silnikami spalinowymi za dwa do trzech lat.
Audi skorzysta z siły Volkswagena
Audi konsekwentnie realizuje strategię platformową spółki macierzystej. W rezultacie ma dostęp do do jednolitego zestawu platform SSP Volkswagena ( MEB i PPE).
W perspektywnie będzie korzystać z siły VW w zakresie akumulatorów i oprogramowania. Projekt Artemis ma otrzymać ogniska akumulatorowe zaprezentowane podczas niedawnych VW Power Day.
Tempo z jakim dochodzi do zmian i rozwoju w dziedzinie elektromobilności, jest ogromne. Zmiana technologii na bezemisyjną może w związku z tym nastąpić w Europie szybciej niż przewidywano. Miejmy nadzieję, że rozwój infrastruktury ładowania samochód elektrycznych również nabierze tempa.