Te samochody rozchodzą się jak ciepłe bułeczki, coraz więcej kierowców ich poszukuje
Na rynku wtórnym, gdzie kupuje samochody nawet ponad 80% kierowców, trend na te z dieslem już minął. Widać to na sprzedażowych słupkach, które wyraźnie wskazują ogromną zmianę w preferencjach na kolejny samochód do domu. Ci, którzy mają takie do sprzedania, nie muszą się martwić o nabywców. Jeśli dobrze się postarają, mogą nawet dodatkowo zyskać.
Samochody na jakie popyt zdecydowanie rośnie to modele z napędem elektrycznym. Nie są rzecz jasna nowe, a używane. Kluczowe kwestie dla potencjalnych nabywców to w tej chwili stan baterii i cena. Ogromne zyski na rynku elektrycznych samochodów używanych zanotuje na pewno Wielka Brytania.
W 2021 roku auta używane stanowiły 82% wszystkich samochodów sprzedanych na Wyspach. W ciągu najbliższych 4 lat ten rynek może być wart ponad 180 miliardów funtów.
Zadbany i z dobrą baterią sprzeda się od ręki
Jak wszystkim wiadomo, dni spalinowców są policzone. Przyjdzie czas, kiedy i hybryda może się okazać niewystarczającą opcją. Nowe opłaty są już faktem i nie są ani niskie, ani opłacalne dla nikogo. Bywa i tak, że w wielu lokalizacjach poruszanie się takim samochodem wcale nie jest możliwe- bez żadnych opłat.
W takiej sytuacji zakup używanego samochodu elektrycznego wydaje się najlepszą opcją, dla tych, których na nowy nie stać. Zadecyduje o tym czynnik, jakim jest obniżenie wydatków związanych z czymś takim jak korzystanie z samochodu. Rządowy zakaz sprzedaży nowych samochodów benzynowych i wysokoprężnych przed 2030 r. zmotywuje więcej kierowców na Wyspach do rozważenia zakupu pojazdów elektrycznych. Tym bardziej, że wzrosła o 40% liczba dostępnych ładowarek. Zwłaszcza kierowcy w południowej Anglii mają do nich znacznie większy dostęp.
Wśród tych najlepszych, cieszących się dobrą sławą i zainteresowaniem są m.in. modele takie jak:
– Nissan Leaf
– Hyundai Ioniq
– BMW i3
– Renault Zoe
– Kia Niro
– Tesla
-Volkswagen Golf
-Skoda Enyaq.
Ofert sprzedaży używanych samochodów elektrycznych jest coraz więcej. To za sprawą tego, że ich właściciele wymieniają je na nowe, bardziej nowoczesne. Czytaj także: Dodatek do wymiany samochodu. Jeszcze więcej uprawnionych- do wypłaty nawet 36 000 zł