Zbuduj swoje marzenia, wydając mniej, a dostaniesz więcej niż daje konkurencja
W dobie nowego porządku w motoryzacji, który nieuchronnie przybliża nas do momentu rozstania się z wersją spalinową samochodu, kierowcy w Polsce nie spieszą się z przesiadką na tego typu pojazdy. Przyczyną jest zaporowa cena i niewystarczająca infrastruktura ładowania. Obawa o utratę zasięgu jest znacznie mniejsza, jeśli taki samochód jest środkiem transportu typowo do miasta. Wiadomo jednak, że polskie rodziny chcą przynajmniej raz w roku jechać na wakacje, a także korzystają z okazji, by wyjechać na weekend w góry, czy nad morze. Samochód elektryczny jawi się wówczas jako problem.
Czy zasięg do 420 kilometrów i bateria skonstruowana tak, by wytrzymać ekstremalne warunki pogodowe i wyposażona w zaawansowany, energooszczędny system pompy ciepła załatwiłaby ten problem? Hiszpanie już to wiedzą, bo nie od dziś mają do wyboru coś więcej, niż elektryczną Dacię w dobrej cenie i niezłym wyposażeniu. Zaufali Chińczykom i teraz licznie odwiedzają salony marki BYD, by kupić sobie nowe Atto 3. Już na pierwszy rzut oka samochód robi pozytywne wrażenie, a potęguje je imponująco długa lista wyposażenia standardowego.
Nazwa BYD nie jest przypadkowa. To skrót od angielskiego Build Your Dreams, które dumnie prezentuje się na klapie bagażnika nowego Atto 3. Błękitny lakier nadwozia przyciąga wzrok od momentu wejścia do salonu. Nie jest tajemnicą, że samochód musi się klientom podobać, a nie tylko niewiele kosztować. Tu na pewno projektanci się postarali, bo liczba osób chętnych do oglądania modelu wymusza na nas, byśmy grzecznie na taką możliwość poczekali. Ten czas wykorzystaliśmy na zapoznanie się z dostępnymi wersjami i odkrycie, że niewiele się od siebie różnią. Kiedy się dowiadujemy, że kupimy sobie taki model dowolnym kolorze nadwozia, nic za to nie dopłacając, Hiszpanie w tym czasie bardzo chętnie siadają do stolików sprzedawców i finalizują swoje zamówienia. Czy Polacy też chętnie by to zrobili?
SUV BYD Atto 3 byłby nie tylko w dobrej cenie, ale z rządowym dofinansowaniem
Obecnie z tańszych samochodów w nadwoziu SUV i w opcji elektrycznej dostępna w Polsce jest Dacia Spring. Ile kosztowałaby nowa, nie wiemy, bo cena nie jest dziś dostępna w polskim cenniku na stronie producenta. Posiłkując się dostępnymi od ręki modelami, wiemy, że to wydatek 96 100 zł, albo 106 900 zł w wersji Expression. Dostajemy wtedy samochód o mocy 45 KM i o zasięgu do 230 km w cyklu mieszanym* oraz 305 km w cyklu miejskim. To dla tych, którzy na taki samochód się zdecydowali zdecydowanie za mało.
Bardziej prestiżowy i stylowy Opel Mokka Electric to wydatek 176 500 zł za 339 km zasięgu, ale za wiele rzeczy musimy dopłacić. Tak będzie np. w przypadku koloru nadwozia, które kosztuje ekstra od 1500 zł do 1700 zł, czy alarmem do samochodu. Taki niemiecki SUV pojedzie z prędkością maksymalną 150 km/h i zużyje w trybie autostradowym 21.8 kWh/100 km.
Popularna w Polsce Kia oferuje najtańszy samochód elektryczny w cenie od 170 990 zł. Tyle trzeba zapłacić za model e-Soul. Najsłabszy silnik elektryczny generuje moc 136 KM i zużywa 15,6 kWh/100 km. Producent obiecuje klientom do 276 km zasięgu w cyklu miejskim. Tu również dopłacimy za kolor nadwozia, a w środku otrzymamy materiałową tapicerkę. Lista wyposażenia jednak nie robi na nas takiego wrażenia jak ta w BYD Atto 3.
Taki samochód to wydatek 41 400 euro, czyli 184 832,37 zł. Nie jest tajemnicą, że byłby jeszcze z rządowym dofinansowaniem, które wynosi nawet 27 000 zł, jeśli posiada się Kartę Dużej Rodziny. Dlaczego Polacy chętnie by go kupili?
Stylowy SUV z zasięgiem nawet 420 km i konsumpcją 6 kWh/100 km
Dziś nie trzeba już nikogo przekonywać do tego, że Chińczycy dawno wyprzedzili europejskich producentów, jeśli chodzi o elektryfikację pojazdów. BYD jest pionierem w produkcji akumulatorów od ponad 28 lat.
Nowy Atto 3 od BYD ma nową e-Platformę 3.0, zaprojektowaną wyłącznie przez BYD dla pojazdów w 100% elektrycznych. Taka integruje akumulator Blade Battery w kołysce podwozia, co nie tylko gwarantuje dużą sztywność strukturalną i znaczną poprawę bezpieczeństwa zderzeniowego. Obniżony dzięki temu środek ciężkości pozwala na większą dynamikę jazdy i maksymalizuje wykorzystanie przestrzeni wewnętrznej. Wsiadając na miejsce pasażerów z tyłu, na brak takowej nie narzekamy.
Nie wiemy, co bardziej przekonuje Hiszpanów do takiego zakupu. Czy rewolucyjny akumulator litowo-żelazowo-fosforanowy (LFP) Blade Battery bez kobaltu, oferujący większe bezpieczeństwo, wytrzymałość i długowieczność, czy stosunek wyposażenia do ceny. Nie jest tajemnicą, że w tej chwili BYD jako jedyny producent na świecie oferuje w standardzie jeden z najbezpieczniejszych akumulatorów na świecie, który działa niezawodnie w szerokim zakresie temperatur. Producent tym samym zoptymalizował zasięg w niskich temperaturach. Wydajność jest przecież kluczowa w tego typu samochodach.
BYD Atto 3 dostępny jest w dwóch wersjach nadwozia: Comfort i Design. Różnica między nimi to 1500 euro, jeśli chodzi o cenę. W kwestii wyposażenia będzie to elektryczna klapa bagażnika, większy 15,6-calowy ekran dotykowy z możliwością elektrycznego obracania w orientacji pionowej/poziomej oraz reaktywne oświetlenie otoczenia z muzyką zmieniające kolor (klamka drzwi). Wersja standardowa takie oświetlenie także przewiduje, ale bez dodatkowych efektów. Co jeszcze oprócz tego w nim się znajduje?
Kompaktowy Atto 3 ma wszystko, czego kierowca potrzebuje
Gdybyśmy chcieli wymienić wszystko, co znajduje się w standardowym wyposażeniu tego SUV-a, to zajęłoby nam to 3 strony arkuszu o formacie A4. Z najważniejszych rzeczy, jakie zasługują na uwagę będą m.in.:
– Panoramiczny szyberdach (z funkcją zapobiegającą przytrzaśnięciu),
– Fotele obszyte wegańską skórą i tak samo obszyta skórzana kierownica wielofunkcyjna,
– Fotel kierowcy z 6-kierunkową regulacją, przedni fotel pasażera z 4-kierunkową regulacją – oba podgrzewane
– Ostrzeżenie przed kolizją z przodu (FCW), wykrywanie martwego pola (BSD), kamera cofania
– System audio z 8 głośnikami
– Asystent głosowy – „Hi, BYD”, Internet, usługi w Chmurze
– Funkcja ładowania dwukierunkowego (V2L), pojazd może dostarczać energię elektryczną do innych źródeł, pompa ciepła, zintegrowana ładowarka 11 kW (OBC)
– Adaptacyjny tempomat (ACC) i inteligentny tempomat (ICC),
– Opony Continental 235/50 R18 z 18-calowymi felgami aluminiowymi,
– Reflektory LED, Asystent świateł drogowych (HMA), funkcja follow me home
– Elektrycznie składane, podgrzewane lusterka zewnętrzne.
Wnętrze samochodu w wersji Comfort wygląda na wykonane z dobrej jakości materiałów. Jedyne, do czego nie jesteśmy przekonani, to wykończenie drzwi. Zwykle w tym miejscu przechowuje się np. butelki z napojami. Częste wkładanie i wyjmowanie z biegiem lat może skutkować “zmęczeniem” materiału, ale nie musi.
Sam projekt wnętrza jest daleki od tego ze znanych nam producentów i czuliśmy się w nim, trochę jak w kokpicie samolotu. To dlatego, że zarówno wloty powietrza od klimatyzacji, jak i konsola środkowa przypominają jej elementy. Jak wcześniej wspominaliśmy środkowy ekran w tej wersji o przekątnej 12,8 cala, służy kierowcy do obsługi m.in multimediów i kompatybilnych aplikacji innych firm, takich jak Spotify i HERE Maps. Jest elektryczny i można go obracać pionowo lub poziomo- jak nam wygodniej.
Co ważne, inteligentny system sterowania głosowego w Atto 3 pozwala mieć wolne ręce i skierować wzrok wyłącznie na drogę. To dzięki usłudze BYD w chmurze za pośrednictwem aplikacji staje się on wyłącznym asystentem kierowcy. Dodatkowo dzięki funkcji OTA („over the air”) producent umożliwia bezprzewodowe aktualizacje systemu informacyjno-rozrywkowego.
PODSUMOWANIE
Nie będziemy oszukiwać, jeśli powiemy, że taki samochód to byłaby świetna opcja dla polskich kierowców. To zwłaszcza jeśli weźmiemy pod uwagę kwestię finansowania zakupu elektrycznego Atto 3. Są tak samo ważne, jak kwestie bezpieczeństwa sygnowane pięcioma gwiazdkami w teście Euro NCAP.
Hiszpanie mogą go kupić, płacąc odpowiednio 1300 zł miesięcznie, albo w ramach programu MOVES III. Dotacja rządowa uzależniona jest od dostępności środków w momencie zakupu i od złomowania przez klienta posiadanego pojazdu. Ten musi mieć co najmniej siedem lat. Dotacja wynosi 7 000 euro ze złomowaniem i 4 000 euro bez złomowania. Warunkiem jest, aby samochód elektryczny nie kosztował więcej niż 45 000 euro, co oznacza, że BYD jest do kupienia ze sporym rabatem.
Więcej zdjęć modelu można obejrzeć w galerii poniżej, do czego zachęcamy. Za udostępnienie modeli dziękujemy oficjalnemu salonowi marki QUADIS Dream Concesionario w Barcelonie.