Susza w Porsche wymusza wprowadzenie programu obniżania kosztów
Podobnie jak w przypadku siostrzanego Audi, tak i Porsche ma za sobą wyjątkowo nieudany rok pod względem spadku popytu na jego pojazdy w Chinach. Na tym najważniejszym rynku odnotowano gwałtowny spadek sprzedaży rzędu 28 procent. Zła passa jednak ciągnie się za Porsche już od 2023 i rok 2025 nie będzie wyjątkiem pod tym względem.
Niemieckie Automobilwoche informuje, że w obliczu braku poprawy sytuacji producent planuje wprowadzenie programu cięcia kosztów, pomimo tego, że poza Chinami Porsche może się cieszyć rosnącymi słupkami sprzedaży. Zwrot na poziomie 14–15 procent dla wielu marek byłby powodem do świętowania, ale dla zarządu marki to za mało. Zwłaszcza że dyrektor finansowy Lutz Meschke i prezes zarządu Oliver Blume wyznaczyli sobie długoterminowy cel na poziomie 20 procent. Dla jednego z nich oznacza to pożegnanie z marką.
W związku z tym, że o spadek dochodów w Chinach obwiniano także Detleva von Platena, to Dyrektor Sprzedaży także znalazł się w obowiązkowym powiadomieniu o restrukturyzacji zarządu. Wiadomo, że mówi się również iż przewodniczący rady nadzorczej Wolfgang Porsche prowadzi rozmowy z obydwoma menedżerami na temat „wspólnego wcześniejszego odejścia z zarządu”. Szczegóły tej decyzji nie są znane.
Mocni konkurenci i słaby popyt na pojazdy elektryczne trzęsą fundamentami marki
Porsche nie jest wyjątkiem, jeśli chodzi o słabe zainteresowanie pojazdami elektrycznymi. Producenci w obliczu takiej sytuacji już planują wydłużyć okres życia silników spalinowych ofertach. Spalinowe Cayenne pozostanie dłużej w ofercie. Zwłaszcza że unijni politycy rozważają odroczenie zakazu produkcji pojazdów spalinowych, by ratować branżę.
Jednak największym rynkiem przynoszącym dochody Porsche są Chiny. Tam pojazdy elektryczne nie mają problemów ze znalezieniem nabywców. Problem tkwi jednak w rosnącej w siłę krajowej konkurencji, która ma w swojej ofercie także coraz więcej modeli premium. Spadek sprzedaży aż o 28% będzie trudny do odrobienia. Śledząc nowe oferty prezentowanych pojazdów premium w Chinach, Porsche ma dużo pracy przed sobą, by dorównać im kroku.
Kolejny problem, który wymusza wprowadzenie programu oszczędności to sytuacja na rynku USA. Ten stoi w obliczu wprowadzenia cła na towary z Europy. Jeśli do tego dojdzie, to będzie kolejny cios w finanse marki premium. To drugi co do wielkości rynek zbytu niemieckiej marki premium.
W tej sytuacji także dyrektor generalny marki Oliver Blume znajduje się w kręgu osób, które dotknie susza w Porsche. Z uwagi na to, że pełni on jednocześnie funkcję szefa Grupy VW niemieckie media donoszą, iż akcjonariusze w obliczu trudnej sytuacji w Porsche domagają się, by zrezygnował z jednego ze swoich stanowisk. Gdyby poświęcił całą swoją uwagę Grupie VW, może się stać tak, że w ramach restrukturyzacji zarządu Porsche jego stanowisko obejmie Lutz Meschke. Zwłaszcza że w ostatnich latach Meschke regularnie reprezentował CEO Olivera Blume jako zastępca CEO.
Nowości
