SEAT zaplanował mocnego rywala dla japońskiej Toyoty Corolla
Wielu śledzących uważnie rozwój marki SEAT z niepokojem wypatrywało wiadomości na temat nowego Leona. To model, o rozwoju którego mówi się bardzo niewiele albo wcale. W efekcie wielu obawiało się o przyszłość tego flagowego kompaktu Hiszpanów, który zdobył wielką sławę.
Hiszpańskie media ujawniły wiele na ten temat, w efekcie nie mamy już powodów do zmartwienia. SEAT ma bardzo ambitny plan wobec Leona, co pozwoli mu cieszyć się popularnością, na jaką niewątpliwie zasłużył, latami napędzając producentowi sprzedaż. Nowy Leon poza tym, że przejdzie gruntowny lifting, to sięgnie po napęd na miarę czasów. W rezultacie dostanie wszystko, by SEAT wytoczył nim największe działo przeciwko Toyocie Corolla.
Hiszpanie zapowiedzieli, że nie tylko wprowadzą na rynek zupełnie nowego SEAT-a Leona hybrydowego, ale także ujawnili datę premiery gruntownego liftingu swojego bestsellerowego kompaktu. Fani modelu będą mogli cieszyć się nim nawet po 2029 roku.

Toyota Corolla i Honda Civic zmierzą się z Leonem Hybrid SEAT’a
Nowy SEAT Leon zyska mocny argument przeciwko Toyocie Corolla. Ambitny plan hiszpańskiego producenta zakłada wprowadzenie do katalogu modelu z zupełnie nowym silnikiem hybrydowym. Ulepszony po raz ostatni w 2024 roku Leon doczeka się także gruntownej modernizacji.
SEAT w swojej strategii dla topowego kompaktu przewidział debiut nowego silnika HEV w 2028 roku, a następnie model zostanie poddany gruntownej modernizacji. Nastąpi ona rok później i unowocześni model pod względem stylistyki nadwozia i wnętrza oraz technologii i mechaniki.
Nowy hybrydowy Leon w ofercie marki SEAT skorzysta z technologii Volkswagena. Konkretnie tej, która zadebiutowała w bestsellerowym VW T-Roc. Taki zabieg pozwoli hiszpańskiej marce uzupełnić katalog modelu o poszukiwany wariant mechaniczny, co jednocześnie uczyni jego ofertę jedną z najatrakcyjniejszych w segmencie pod względem ilości opcji do wyboru. Technologia HEV zaplanowana dla Leona to strzał w dziesiątkę potrzeb klientów i mocny atut przeciwko Toyocie. Szkoda jednak, że SEAT każe nam na nią tak długo czekać. Dobrze jednak, że zaplanowana modernizacja pozwoli cieszyć się obecnością Leona na rynku do 2035 roku.