Stacja paliw oferuje kierowcom promocyjne ceny
W ocenie analityków, na skutek wprowadzonej tarczy antyinflacyjnej na stacjach paliw możemy oczekiwać spadków cen rzędu kilkunastu groszy na litrze.
Tymczasem na Shellu we wtorki w cenie paliw podstawowych zatankujesz Shell W-Power 95, a w czwartki ta sama promocja obejmuje Shell V-Power diesel. Na razie na rynku ceny nie spadają i za litr popularnej 95 trzeba zapłacić 6,02 zł, za diesla 6,04 zł a za LPG 3,37 zł.
Tarcza antyinflacyjna tu nie pomoże?
Ogłoszona niedawno tarcza antyinflacyjna, nie wnosi zbyt wielu szczegółów w kwestii rozwiązań podatkowych. W związku z tym trudno ocenić, czy i jaki sposób wpłynie na ceny paliwa. Według ekspertów e-petrol spadek może sięgnąć kilkunastu gr na litrze.
Wszelkie zmiany jakie nastąpią w ciągu najbliższych dni, wynikną raczej ze zmian jakie zachodzą na międzynarodowym rynku. Przecena na rynkach światowych zachodzi w obliczu wizji uwolnienia rezerw strategicznych m.in. przez USA.
W związku z galopującymi cenami paliw Stany Zjednoczone, Japonia i Indie sięgają do swoich rezerw. W najbliższym czasie mogą do nich dołączyć Chiny. Dlatego na rynek może trafić łącznie dodatkowych 70-80 mln baryłek surowca.
Na razie na pierwsze szczegóły tej akcji, notowania surowca zareagowały wzrostem. Według obserwatorów rynku skala podjętych działań jest zatem niewystarczająca.
W Polsce, według informacji rankomat.pl same opłaty dodatkowe tj. podatek VAT, akcyza, opłata paliwowa i marża stacji paliw to aż 50,5% całkowitej ceny litra benzyny. Gdyby nie obciążenia finansowe, kierowcy wydaliby na paliwo jedynie 2,95 zł za litr.