Torowy wariant 911, zgodny ze specyfikacjami GT3, zbudowano z myślą o prywatnych klientach, którzy pragną posiadać fabryczną wyścigówkę, gotową do rywalizacji.
Prezentacja nowej torówki od Porsche już w grudniu
Prace nad modelem trwały od 2018 roku, a testy odbyły się na torach Weissach, Lausitzring, Monza i Nürburgring.
Porsche przez ten czas badało, jak zachowują się elementy mechaniczne, gdy samochód porusza się z pełną prędkością oraz jak wygląda samo GT3 Cup i serwisowanie samochodu podczas wyścigu.
„Pomysł polegał na zasymulowaniu całego weekendu wyścigowego z punktu widzenia naszych klientów i wykorzystaniu pojazdu w taki sposób, w jaki zrobiłyby to zespoły – w tym celowe wywoływanie problemów, nieprawidłowe operacje i scenariusze uszkodzeń” – wyjaśnił kierownik produktu Christoph Werner. „Napotkaliśmy drobne problemy, które mogliśmy naprawić”
Kamuflaż na samochodzie nie jest przypadkowy
Sprytnie odzwierciedla kształty niektórych z najsłynniejszych torów wyścigowych na świecie. Oprócz masywnego skrzydła, 911 GT3 Cup ma specyficzny przód z szerokim wlotem powietrza i kanałami chłodzącymi przednie hamulce.
Po raz kolejny poprawiono samochód we wszystkich możliwych obszarach. Począwszy od silnika i zawieszenia po aerodynamikę i hamulce, aż po elektronikę i ergonomię.
Pełne szczegóły dotyczące nowego 911 GT3 Cup poznamy 12 grudnia
Puchar GT3 to prawdziwy sukces marki. Wśród klientów Porsche na całym świecie, nadal jest duże zapotrzebowanie na torowe wersje 911.
Porsche sprzedało 4251 modeli od czasu ich wprowadzenia w 1990 roku. Obecnie startują w Porsche Mobil 1 Supercup, a także w krajowych mistrzostwach Carrera Cup.