Alfa Romeo 33 Stradale znalazła się w elicie prestiżowych samochodów
Włoska marka, chociaż od dłuższego czasu jest też na innym poziomie, to czasami robi małą rzecz, jak wtargnięcie na teren najbardziej wyselekcjonowanych marek. Te jednak na tym zarabiają, a czy mediolańczycy zarobią na ekskluzywnym Alfa Romeo 33 Stradale, tego specjaliści rynkowi pewni nie są.
Nowa 33 Stradale to dzieło włoskiej sztuki projektowania. To wyjątkowe dwumiejscowe coupé łączy dziedzictwo z przyszłością i ożywa po 56 latach w nowym futurystycznym wydaniu. W świecie zdominowanym przez masową produkcję pojazdów Włosi zaryzykowali, tworząc 33 różne egzemplarze modelu, bo każdy z nich jest szyty na miarę właściciela. Nie jest także tajemnicą, że każdy z nich kosztuje miliony. Wystarczy wiedzieć, że słynna Carrozzeria Touring Superleggera, obecnie odgrywa główną rolę w produkcji nowego 33 Stradale.
Podobnie jak klasyczne modele, nowa Alfa Romeo 33 Stradale ma korzenie w sportach motorowych. Samochód opracowano na torze Alfa Romeo Balocco we Włoszech, korzystając z doświadczenia kierowcy Formuły 1 Valtteri Bottas’a.
Pierwszy członek prestiżowego Klubu 33 otrzymał już swój samochód
Włoska marka dostarczyła już pierwszy z 33 egzemplarzy nowego modelu Alfa Romeo 33 Stradale. Ten projekt jest ekscytujący nie tylko dla właściciela, ale i producenta, który świętuj niezwykły powrót modelu do świata prestiżu.
Perfekcyjna mieszanka włoskiego rzemiosła, ekstremalnych osiągów i wyjątkowych detali personalizujących każdy egzemplarz stanowi o wysokim koszcie produkcji tego wyjątkowego pojazdu. Pierwszy właściciel pozostaje anonimowy, więc zachwyca się ponadczasowym pięknem i sportowymi osiągami Alfa Romeo 33 Stradale bez rozgłosu. Trudno jednak będzie pozostać niezauważonym w tym najpiękniejszym nowoczesnym wydaniu modelu.
Włoch, który nie chce, aby ktokolwiek wiedział o jego tożsamości. Nie zdecydował się również na ujawnienie, na którą z dwóch dostępnych wersji modelu się zdecydował. Jedna z dwóch opcji: mechaniczna jest spalinowa. Korzysta z imponującego 3,0-litrowego silnika V6 biturbo o mocy maksymalnej nie mniejszej niż 620 KM. Druga elektryczna może się pochwalić mocą 750 KM i zasięgiem do 450 km. Wiemy jedynie z doniesień mediów, że niedługo będzie można podziwiać ten egzemplarz na ulicach i drogach Alp.
Być może Alfa Romeo nie zarobi na tym projekcie, ale ma powód do świętowania. Stworzyła ponownie 33 wyjątkowe samochody, które będą ekscytować właścicieli i zachwycać fanów ponadczasowym pięknem i osiągami. To godne podziwu działanie zarazem stanowi manifest potencjału włoskiej marki.