Lynk & Co prezentuje światu pierwszego elektrycznego sedana
Jak informowaliśmy niedawno marka należąca do Geely i Volvo Cars w dniu 12 czerwca dokonała oficjalnej prezentacji modelu Z10. Światowa premiera miała miejsce w szwedzkim Göteborgu, a nie jak to zwykle bywa w Chinach. To ważny dla Lynk & Co model, który jest pierwszym elektrycznym sedanem w jego ofercie i zarazem flagowym modelem w tym segmencie. Pracowało nad nim ponad 100 projektantów z ponad 20 krajów.
Jeśli chodzi o wymiary to długość, szerokość i wysokość wynoszą odpowiednio 5028 × 1966 × 1468 mm, rozstaw osi 3005 mm. Inspiracją dla projektu nadwozia jest samochód koncepcyjny „The Next Day” firmy Lynk & Co. Reflektory Z10 zachowują charakterystyczny projekt Lynk & Co obejmujący oddzielne światła do jazdy dziennej, a profil boczny sedana przypomina Lotus Emeya.
Klamki ukryto w drzwiach, które nie posiadają obramowania. Tylna konstrukcja świateł obejmuje ciągły pas oświetlenia na wzór tego z modelu Lynk & Co 07 EM-P PHEV. Duże wrażenie robi współczynnik oporu powietrza, który wynosi zaledwie 0,198 cd.
Nie jest SUV-em ale i tak może być hitem w swoim segmencie
Jeśli chodzi o pojazdy elektryczne, to nie bez powodu Lynk & Co Z10 może się okazać hitem. Lynk & Co Z10 różni się od SUV-a Zeekr 001 wyraźnym kierunkiem marki i stylem. Z10 wykorzystuje platformę SEA (Sustainable Experience Architecture), stosowaną również w różnych modelach firm Lotus, Smart, Zeekr i Volvo.
Luksusowego sedana zbudowano w oparciu o architekturę 800 V i wyposażono w akumulator o dużej wytrzymałości z konstrukcją antykolizyjną przypominającą siatkę, zdolną wytrzymać siły uderzenia do 65 ton. Takie rozwiązanie pozwala Z10 przejechać ponad 800 kilometrów na jednym ładowaniu. Po 15 minutach ładowania pojazd może zwiększyć zasięg o 573 km.
Jeśli chodzi o inteligencję Z10, to Lynk & Co wyposażył sedana w chip AMD S2000. Według oficjalnych informacji ma on 1,8 razy większą moc obliczeniową od Qualcomm Snapdragon 8295. Model posiada także wyświetlacz head-up AR-HUD, elektroniczną tablicę przyrządów, 15,4-calowy centralny ekran sterowania i obsługuje Flyme Auto.
W kabinie Z10 znajduje się spłaszczona u dołu, dwuramienna, wielofunkcyjna kierownica z minimalistyczną konsolą środkową. Ponadto zarówno przednie, jak i tylne siedzenia wyposażono w funkcje wentylacji, ogrzewania i masażu, zapewniając prawdziwie przyjemne wrażenia z jazdy.
Lynk & Co Z10 obsługuje także funkcje autonomicznej jazdy dzięki lidarowi i chipowi Nvidia Orin-X. Oferuje autostradową NOA (nawigację na autopilocie) i miejską NOA, która nie opiera się w dużym stopniu na precyzyjnych mapach.
To, co zapewne wielu interesuje najbardziej to oczywiście cena tego oszałamiającego modelu. Podczas oficjalnej premiery niestety nie podano tej informacji. W wielu publikacjach chińskich mediów mówi się, że cena zacznie się od 200 000 juanów (110 483 PLN). Samochód na początek oferowany w Chinach.