Kierowcy czekają z niecierpliwością na tańsze paliwa
Podczas gdy w Polsce ceny paliwa wciąż są tańsze niż za granicą, u naszych zachodnich sąsiadów jest ono bardzo drogie. Mieszkańcy przygranicznych miejscowości uprawiają turystykę paliwową i często jeżdżą do Polski, aby taniej zatankować. Niestety ograniczenia w przewożeniu paliw nie pozwalają na zgromadzenie dużych zapasów.
Ze względu na trudną sytuację i drogiego diesla kradzieże z baków ciężarówek i maszyn rolniczych stały się w Niemczech plagą. W związku z niezadowoleniem mieszkańców Niemiec rząd nareszcie zdecydował o wprowadzeniu obniżek na paliwa. Z tego obrotu sprawy nie są zadowoleni właściciele stacji benzynowych. Jak się okazuje, na wielu z nich może zabraknąć paliwa, bo kierowcy oszczędzają, a właściciele stacji ze względu na wysokie ceny zamawiają mniejsze ilości benzyny i diesla.
W związku z tym, że wszyscy czekają na tańsze paliwo, zapasy zgromadzona na stacjach znacznie się kurczą. Jak pisze Autobild, może się zdarzyć i tak, że będą przez chwile puste i nie będzie można zatankować. Wszystko dlatego, że kierowcy od połowy maja będą tankować tylko w sytuacji, gdy będzie to konieczne.
Od 1 czerwca długie kolejki na stacjach, bo zniżka obowiązuje tylko przez 3 miesiące
Rządowe zniżki na paliwa w rzeczywistości oznaczają, że diesel na niemieckich stacjach stanieje o 66 groszy (14 centów), a benzyna o 1,41 zł (30 centów). Właściciele stacji benzynowych spodziewają się ogromnego natłoku kierowców i długich kolejek od 1 czerwca. Ponadto ostrzegają przed brakiem paliwa na dystrybutorach:
„Od 1 czerwca wszyscy operatorzy stacji benzynowych będą jak najszybciej zamawiać tanią benzynę. Rośnie presja na rafinerie, aby szybko dostarczały produkty. Ale logistyki po prostu nie ma. Nie ma wystarczającej liczby cystern, które mogą natychmiast dostarczyć do wszystkich stacji benzynowych. To oznacza dzień lub dwa bez paliwa w dystrybutorze ”- mówi właściciel stacji w Greetsiel
Właściciele stacji mają żal do rządzących
Mówi się, że politycy mogli uniknąć problemu.
„Ministerstwo Finansów mogło zapewnić, że stacje benzynowe będą mogły 31 maja zgłaszać swoje pozostałe zapasy właściwym głównym urzędom celnym w celu zwrotu podatku”- , mówi Zieger, dyrektor zarządzający bft
Stacje benzynowe nie zostałyby z droższym paliwem i mogłyby nadal je zamawiać bez obaw, że nikt go nie kupi. Kolejne wąskie gardło paliwowe jest spodziewane pod koniec sierpnia, kiedy wygasa promocja na tańsze tankowanie. Kierowcy ruszą na stacje, by robić zapasy. Nigdy nie wiadomo kiedy pojawi się kolejna taka okazja.
Gerhard Popping, którego stacja paliw znajduje się w popularnym wakacyjnym regionie nad Morzem Północnym, spodziewa się wielkiego oblężenia.
„Dla nas koniec zniżki na tankowanie zbiega się z końcem wakacji szkolnych. Wtedy programuje się chaos na stacjach benzynowych – mówi ze złością. „Cała akcja została po raz kolejny wymyślona przez biurokratów, którzy nie mają praktycznego doświadczenia. Nie mają pojęcia, co dla lokalnych stacji benzynowych oznacza urzeczywistnienie takich planów”.
Jeśli zamierzasz podróżować do Niemiec z początkiem wakacji, musisz się liczyć z utrudnieniami na stacjach. Dlatego warto zatankować pełen bak jeszcze na polskich stacjach.