Katalog SUV-ów marki uzupełni Omoda 7 SH
Dziś receptą na sukces nie jest jedynie atrakcyjna cena i nadwozie SUV-a. Niezbędny jest także napęd pozwalający nosić pożądaną etykietę eko i przynoszący oszczędności. To dlatego w czasach drożyzny kierowcy, którzy nie są gotowi na w pełni elektryczny samochód, znajdują alternatywę w napędach hybrydowych.
Omoda kładzie na stół nowego SUV-a, który korzysta z technologii Super Hybrid. To technologia, której nigdy nie miała Dacia, a która budzi obawy MG, Toyoty i wielu innych rywali. Omoda 7 SH, jeśli chodzi o katalog modeli marki zajmie miejsce między modelem 5 a 9 dzięki swoim kompaktowym rozmiarom ( 4,66 m długości). Technologia typu plug-in łączy 1,5-litrowy, turbodoładowany, 4’ cylindrowy silnik benzynowy o mocy 143 KM oraz silnik elektryczny o mocy 150 kW (204 KM).
SUV z napędem na przednie koła, wykorzystujący automatyczną skrzynię biegów DHT korzysta także z akumulatora LFP z renomowaną technologią Blade giganta BYD. W rezultacie może przejechać w trybie elektrycznym ponad 90 kilometrów. Całkowity zasięg (elektryczny + benzynowy) Omoda określa na ponad 1200 kilometrów, ale to dane, które oczekują na zatwierdzenie. Jednak, by mieć wyobrażenie o tym, z czym przyjdzie zmierzyć się takim modelom jak MG HS, KIA Sportage i Hyundai Tucson trzeba spojrzeć na pierwszą ujawnioną specyfikację Omody 7 SH.

Omoda 7 Super Hybrid jest już gotowa na polski debiut
Nowy SUV w katalogu marki Omoda jest gotowy na debiut na polskim rynku. Producent poinformował, że sceną jego debiutu będzie tegoroczna edycja Poznań Game Arena. Wybór miejsca nie jest przypadkowy, bo marka chce, by nieco futurystyczny z wyglądu kompaktowy SUV spodobał się młodszemu pokoleniu kierowców. Jest jednak szansa, że trafi w gusta wszystkich, którzy cenią wydajność, nietuzinkowy wygląd, komfort i nowy tryb gamingowy, który wykorzystuje centralny ekran systemu infotainment Omody 7 o przekątnej 15,6 cala.
Specyfikacja SUV-a na polski rynek nie jest jeszcze znana, ale wiemy, jak wygląda na hiszpańskim rynku. Omoda 7 jest w dwóch poziomach wyposażenia do wyboru: Pure i Premium. Przyjrzyjmy się najważniejszym elementom i cechom najtańszej wersji, która uwzględnia m.in.:
– pełne oświetlenie LED: reflektory, światła do jazdy dziennej, tylne światła,
– system informacyjno-rozrywkowy z ekranem dotykowym o przekątnej 15,6-cala,
– dwustrefową automatyczną klimatyzację,
– ładowarkę bezprzewodową do kompatybilnych telefonów,
– wielofunkcyjną kierownicę z regulacją wysokości i głębokości,
– kamerę cofania,
– 19 systemów ADAS,
– 19’calowe felgi aluminiowe,
– Android Auto i Apple CarPlay, Bluetooth, cyfrowe radio,
– połączenie USB.
Omoda 7 SH Premium uwzględnia między innymi:
– 20-calowe felgi aluminiowe,
– przesuwny panoramiczny dach,
– wyświetlacz przezierny,
– system informacyjno-rozrywkowy z 15,6-calowym przesuwanym ekranem dotykowym,
– odgrzewane i wentylowane przednie fotele,
– podgrzewaną wielofunkcyjną kierownicę oraz przednie fotele,
– elektryczna klapę bagażnika,
– kamerę o kącie widzenia 540º.

Podsumowanie
Zelektryfikowana Omoda 7 zwraca uwagę bardzo kompletnym wyposażeniem. Oczy wszystkich rywali będą zwrócone na cennik, który ostatecznie przechyli szalę na korzyść chińskiego SUV-a. Nie jest tajemnicą, że to dopiero początek ofensywy marki na rynek Starego Kontynentu. Oferta już wkrótce wzbogaci się o kolejne modne, technologiczne i wydajne modele.
Omoda 7 ze swoim awangardowym spojrzeniem na mobilność jest w sam raz dla tych, którzy chcą czegoś więcej niż zwykłego SUV-a. Stawiający na indywidualizm i innowacje znajdą w nim dobrego kompana nie tylko codziennych podróży. Stanowiący świetną alternatywę dla Toyoty RAV4 PHEV model dostaje wszystko, by ukraść klientów markom KIA, Hyundai czy MG. Pierwsza oferta trafi na polski rynek jeszcze w tym roku, a model można będzie oglądać w dniach 24–26 października na terenie Międzynarodowych Targów Poznańskich.
