Mini alternatywa dla SUV-a Nissana z bestialskim rabatem. Teraz do kupienia za 95 000 zł

Dla poszukujących SUV-a Nissan Qashqai od wielu lat jest punktem odniesienia w tym modnym segmencie. Model Japończyków jest w czołówce najlepiej sprzedających się modnych samochodów. Jednak ze względu na cenę, wielu woli postawić na model stojący nieco niższej w hierarchii modeli Nissana pod względem wielkości.

mini suv Nissan Juke
Podaj dalej

Mini SUV Nissana zyskuje na popularności

Kierowcy poszukujący wygodnego, dobrze wyposażonego w standardzie, atrakcyjnego w pod względem designu SUV-a często mają problem z odpowiednią grubością swojego portfela. Nissan Qashqai jest jedną z najchętniej wybieranych opcji w tym segmencie i od lat dumnie stawia czoła konkurencji od Kia, czy Hyundaia. Wzrost cen jednak dla wielu okazuje sie nie do przeskoczenia, dlatego coraz chętniej sięgają po mniejszego brata Qashqai’a – Nissana Juke.

Nie jest tajemnicą, że w dużej mierze chodzi o to, że jest tańszy. Wiadomo, że nie da się go porównać z Qashqaiem jeśli chodzi o ładowność i wyposażenie w najprostszych wersjach. Wielu jednak woli zrezygnować w wielu rzeczy, by zaoszczędzić na zakupie.

Biorąc pod uwagę wszystkie aktualne promocje i rabaty oferowane przez japońskiego producenta, najbardziej podstawowa wersja tego Nissana Juke ma cenę wywoławczą rozpoczynającą się nieco powyżej 95 000 zł. To czyni go bardzo interesującą alternatywą do takich modeli jak m.in. Seat Arona, Kia Stonic, czy Hyundai Kona.

Nissan Juke
Nissan Juke

Nissan Juke świetnie się sprawdzi jako nowy samochód

Jeśli chodzi o mechanikę, to mini Suv Nissana jest w ofercie z silnikiem benzynowym o mocy 114 koni, który współpracuje z manualną skrzynią biegów. To jednak nie wszystko, bo w ofercie znajdziemy także pożądany układ hybrydowy. W takiej konfiguracji mini SUV dysponuje mocą 143 KM i etykietą eko. Kolejną zaletą takiej opcji jest niskie zużycie paliwa i najlepsze osiągi w sprincie do setki.

W takiej sytuacji najlepsze pole do manewru daje bestialski cennik uwzględniający zniżki z okazji nadejścia odnowionego modelu. To nie przypadek, że coraz więcej kierowców rozgląda się Nissanem Juke. Teraz jest znacznie tańszą opcją niż Qashqai i wciąż dobrą alternatywą dla swojego starszego brata.

W wersji podstawowej Acenta mini SUV-a z roku modelowego 2023 za 95 070 zł, oprócz szeregu systemów bezpieczeństwa i wsparcia kierowcy znajdziemy m.in.:
– 17’calowe felgi,
– kamerę cofania,
– Apple Car Play/ Android Auto (połączenie przewodowe), Bluetooth,
– dojazdowe koło zapasowe,
– przednie i tylne światła LED (+ funkcja Follow me Home),
– manualną klimatyzację,
– sportowe fotele Monoform,
– wyświetlacz TFT 4,2′ zintegrowany z zestawem analogowych wskaźników,
– 8′ calowy ekran dotykowy,
– tempomat.

Rabat producenta pozwala tanio kupić wersję hybrydową o mocy 143 KM. W najniższej wersji wyposażenia N-Connecta kosztuje teraz 127 770 zł. Za najbogatszą wersję zapłacimy 142 170 zł. Jak to się ma dla odnowionej wersji Juke’a?

W tym przypadku oferta zaczyna się od 107 900 zł, ale zyskujemy na wyposażeniu. Nowy Juke oferuje nowe technologie i lepsze wyposażenie standardowe uwzględniające m.in. system multimedialny z 12’3- calowym wyświetlaczem, bezprzewodowym Android Auto/ Apple Play, czy lusterko wsteczne z funkcją automatycznego przyciemniania. Wersja hybrydowa nowego Nissana Juka wymaga od 131 000 zł do 163 990 zł. Promocyjny pakiet okazuje się receptą na prostą, ale więcej niż poprawną opcją na samochód do miasta. To tu i w środowiskach międzymiejskich Juke nie przestaje mieć najlepszego pola do działania.

Przeczytaj również