Od lipca rewolucja w karach za brak obowiązkowej opłaty za pojazd
Zmotoryzowani Polacy od lat mają spory problem z uiszczaniem obowiązkowych opłat za pojazd, który posiadają. Niezależnie od tego, jaki samochód posiadamy albo czy jest to może motocykl, lub inny pojazd, to wciąż zapominamy o ochronie ubezpieczeniowej swojego pojazdu. Statystyki wskazują, że mamy do czynienia z milionami kierowców, którzy otrzymują od UFG pisma w sprawie kar za niedopełnienie obowiązku zakupu polisy OC.
Konieczność ochrony pojazdu w ramach OC określa ustawa o ubezpieczeniach obowiązkowych. Przepisy w niej zawarte regulują również wysokość kary, tryb jej nakładania i dochodzenia opłat karnych. Instytucją odpowiedzialną za kontrolę spełnienia ustawowego obowiązku, a w przypadku wykrycia przerwy lub braku ważnej polisy właściwą do nałożenia kary jest UFG (Ubezpieczeniowy Fundusz Gwarancyjny). Ci, którzy liczyli na to, że zwłoka w opłacie nie zostanie wykryta, niestety niemiło się rozczarowali.
Kwoty nałożonych kar zależne są od długości trwania przerwy w opłacaniu obowiązkowych składek. Jednak nawet kilka dni zwłoki potrafi nadwyrężyć budżet domowy. Dlatego wyjaśniamy, jakie najczęściej błędy popełniają kierowcy, którzy otrzymują korespondencję z wezwaniem do zapłaty od UFG.
Za brak polisy OC od lipca kierowcy zapłacą od 1440 zł do 12 900 zł
Od lipca kierowcy staną w obliczu kolejnej rewolucji w karach za brak obowiązkowej opłaty OC. W zależności od rodzaju pojazdu mechanicznego kary wyniosą od 290 zł do 12 900 zł. Najmniej stracą właściciele jednośladów, a najwięcej samochodów ciężarowych, autobusów czy ciągników.
Kierowcy będący właścicielami samochodów osobowych muszą się liczyć z wydatkiem co najmniej 1720 zł, górna granica kary wynosi zaś 8 600 zł. Biorąc pod uwagę zarobki w naszym kraju, to będzie bardzo bolesna strata. Jak wynika z powyższej tabeli wystarczy tylko kilka dni zwłoki opłacie OC, by z portfela zniknęła nam znaczna kwota.
Zmiana stawek kar na wyższe wynika ze zmian przepisów o najniższym wynagrodzeniu w Polsce. W tym roku stawki kar są rekordowo wysokie. Tymczasem wielu kierowców wpada na braku wiedzy o konieczności objęcia pojazdu ubezpieczeniem OC np. po zakupie używanego samochodu. Kierowcy nabywcy używanych samochodów często zapominają, że mogą korzystać z OC poprzedniego właściciela tylko do końca okresu obowiązywania umowy.
Duży odsetek ukaranych kierowców to także ci, którzy niesłusznie uważają, że samochód, który stoi nieużywany lub niesprawny nie wymaga obowiązkowej opłaty OC. Taki pojazd należy wyrejestrować, by nie narażać się na straty. Nic nie stoi na przeszkodzie, by po przywróceniu go do kondycji zarejestrować go ponownie.
Trzeba pamiętać, że UFG zawsze może nałożyć karę za brak OC, jeśli faktycznie pojazd nie był ubezpieczony. Zgodnie z prawem, każdy pojazd mechaniczny zarejestrowany w Polsce musi posiadać ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Na zapłatę kary mamy tylko 30 dni dno od daty otrzymania wezwania do zapłaty. Zwolnienie z kary przewiduje się w szczególnych wypadkach na umotywowany wniosek osoby ukaranej. Trudna sytuacja materialna jednak rzadko uchroni przed wysoką karą.