Kierowcy na całym świecie jeżdżą z niebezpiecznymi poduszkami
Jak donosi Bloomberg, niejaki Ruy Drisaldi, 42-latek pochodzący z Buenos Aires w Argentynie, nic nie wiedział o niebezpieczeństwie, jakie stwarzają poduszki powietrzne Takata. Wszystko się zmieniło w grudniu zeszłego roku, kiedy eksplodowała poduszka powietrzna w samochodzie jego żony. Honda CR-V miała kolizję z innym samochodem nieopodal ich domu. Niestety kobieta tego wypadku nie przeżyła.
Do tego czasu ani mężczyzna, ani jego żona, nie otrzymali żadnego ostrzeżenia i komunikatu o wycofaniu poduszek powietrznych.
„Ktoś musi zostać pociągnięty do odpowiedzialności” – mówi. „ Kupujesz samochód z poduszkami powietrznymi i zakładasz, że jesteś chroniony. Teraz zdaję sobie sprawę, że przez wszystkie lata, kiedy mieliśmy ten samochód, jechaliśmy z pistoletem wycelowanym w nasze głowy”.
14 milionów samochodów z wadliwymi poduszkami wciąż jeździ po drogach
W lipcu , w samych Stanach Zjednoczonych ponad 14 milionów wciąż nie zostało naprawionych. Ile jest ich w takich razie na całym świecie?
Jedno jest pewne. Miliony właścicieli samochodów, zwłaszcza w krajach gdzie ochrona konsumenta wypada dużo gorzej, nie zdaje sobie sprawy, że propelent używany w poduszkach powietrznych ich samochodów może ulec degradacji. W rezultacie grozi wybuchem.
Do tej pory wadliwe poduszki kosztowały życie co najmniej 37 ofiar, a 450 osób odniosło obrażenia. Wśród nich aż 19 zginęło w Stanach Zjednoczonych, podczas gdy inne pochodzą z innych zakątków globu, w tym z Brazylii, Australii i Chin.
Śmierć żony kierowcy spowodował kawałek metalu, który rozerwał torbę i trafił ją w szyję. Dzień po wypadku właściciel Hondy dostał od przyjaciela z Argentyny klip informacyjny. Dowiedział się wtedy o eksplodujących poduszkach powietrznych Takata, które ostatecznie doprowadziły firmę do bankructwa. Honda ostatecznie potwierdziła, że eksplodowała poduszka powietrzna po stronie kierowcy w SUV-ie Pereza.
Czy polscy kierowcy też wciąż mają wadliwe poduszki powietrzne Takata?
To szokujące, że pomimo tak wielu wypadków i akcji wycofywania samochodów z wadliwymi poduszkami powietrznymi, ten fakt w wielu krajach przechodzi niezauważony.
Na świecie wciąż jeździ mnóstwo samochodów, różnych marek z wadliwymi poduszkami. Honda naprawiła w Meksyku około 72% samochodów, których dotyczy ten problem. To mało w porównaniu z USA, gdzie naprawiono ich 89%.
W rezultacie oznacza to, że w Meksyku jest prawie 114 tys. samochodów z wadliwymi poduszkami. Toyota naprawiła 41%, co oznacza, że prawie 144 tys. właścicieli może jeździć nieświadomych śmiertelnego niebezpieczeństwa.
General Motors twierdzi, że w Meksyku naprawił jedyne 36% swoich pojazdów, pozostawiając 213 tys. samochodów z wadliwą poduszką powietrzną.
Nissan i Mitsubishi odmówiły udostępnienia informacji o naprawionych samochodach, ale oświadczyły, że pracują nad dotarciem do klientów. Ford i Toyota nie odpowiedziały na prośby o komentarz.
Audi, BMW, Mercedes, Ford i Volkswagen to marki, w których również montowano felerne poduszki (np. BMW serii 3 (E46), serii 5 (E39) czy X5 (E53); Audi: A3, A4, A6).
W Polsce w 2020 r. na drogach jeździło ponad 150 tys. samochodów z wadliwymi poduszkami. Jeśli jesteś 2 lub 3 właścicielem samochodu, który posiada poduszki firmy Takata, warto sprawdzić czy możesz bezpiecznie podróżować.
W razie wątpliwości możesz zasięgnąć porady w serwisie producenta.