MG i Toyota drżą o klientów. Rywal w promocji uderza porażająco niską ceną SUV-a z bogatym wyposażeniem

Jeśli liczy się budżet, bogate wyposażenie i luksusowe gadżety, to możesz dostać modnego hybrydowego SUV-a w cenie spalinowej Kia Sportage. W starciu z rynkowymi gwiazdami marek Toyota i MG gra teraz kartą „więcej za mniej”.

Leapmotor C10 REEV
Podaj dalej

Toyota dostała mocnego rywala, który rzuca wyzwanie tradycyjnym hybrydom i fali SUV-ów z Chin

Toyota zasłynęła na całym świecie swoimi hybrydami, zanim stały się modne. Jednak dziś polski rynek nie daje jej monopolu na wydajność. Odkąd na rynek trafiły nowe samochody, wyposażone w wydajne, zelektryfikowane napędy w Toyocie już nie śpią spokojnie.

Nowość w segmencie wydajnych SUV-ów serwisowana przez sieć Stellantis ma bardzo dopracowany system hybrydowy, który przy rozładowanej baterii zużywa bardzo mało paliwa. To daje mu na start przewagę nad wieloma uznanymi rywalami. W związku z tym, że pochodzi od chińskiego producenta, za znacznie niższą cenę oferuje gabaryty klasy wyższej i bogate wyposażenie.

Leapmotor C10, bo o nim mowa, to klasyczny przykład strategii, która zakłada, że stawiasz w garażu hybrydowy samochód ociekający technologiami w cenie poniżej bazowego, spalinowego Kia Sportage. Chińska marka Stellantis dała mu teraz rabat, więc gra kartą „więcej za mniej”. Przyjrzyjmy się bliżej tej atrakcyjnej ofercie.

SUV Leapmotor C10 REEV
źródło: Stellantis

Leapmotor C10 startujący od 133 200 zł to pod wieloma względami bezkonkurencyjny SUV

Dostępny od niedawna w polskim cenniku Leapmotor C10 staje w ringu z takimi modelami jak Toyota RAV4 PHEV, Kia Sportage PHEV, MG HS PHEV, BYD Seal U DM-i. Wykorzystuje przeciwko nim technologię hybrydową REEV, która pozycjonuje go jako samochód „pomiędzy” światami elektrycznym i hybrydowym. Jeśli szukasz auta o największym zasięgu na samej baterii wśród hybryd, to Leapmotor C10 nie ma obecnie wielu konkurentów pod względem jakości i ceny.

Wspierany przez Stellantis SUV proponuje zasięg EV ok. 145 km. To dlatego, że jeździ głównie na baterii, pozostając „elektrykiem z generatorem” w postaci silnika spalinowego. Piecze więc na ogniu dwie pieczenie – jest wydajny i jeździ się nim bez obaw o utratę zasięgu.

Technologicznym bliźniakiem Leapmotor C10 z Chin jest BYD Seal U DM-i, a rynkowym punktem odniesienia – Toyota RAV4 Plug-in Hybrid. Pierwszy model przegrywa z C10 mocą, osiągami i pojemnością baterii. Drugi zasięgami i pojemnością baterii. Obydwaj rywale przegrywają cenami. To kluczowe dla wielu kryterium tak jak wyposażenie i pojemność bagażnika.

Leapmotor C10 REEV kabina
źródło: Leapmotor

Stellantis pozwala kupić dobrze wyposażonego SUV- a Leapmotor w cenie kompaktu

W cenie poniżej bazowej wersji spalinowej Kia Sportage, która zaczyna się teraz od 135 500 zł, dostajemy między innymi:
– dwustrefową automatyczną klimatyzację,
– kamery 360 (przód, tył, boki) z widokiem pod podwoziem,
– tylne czujniki parkowania,
– czujnik monitorujący parametry życiowe w samochodzie,
– ekran zegarów LCD (10,25 cala),
– centralny ekran dotykowy HD 14,6″ z systemem multimedialnym Leap OS 4.0,
– ładowarkę indukcyjną o mocy 15W,
– 12 głośników tworzących układ 7.1 o mocy 840 W,
– panoramiczny szklany dach 2,1 m2,
– możliwość wyboru jednego z trzech trybów wspomagania układu kierowniczego (Standard / Comfort / Sport),
– możliwość wyboru trybów jazdy (Eco (tylko EV)/ Relaxed / Sport / Custom),
– 17 systemów ADAS,
– oświetlenie LED.

W Toyocie czy Kia za taki standard trzeba dopłacić, wybierając wyższe wersje wyposażenia, co z automatu podbija cenę. Leapmotor C10 w Polsce jest serwisowany przez sieć Stellantis (salony Jeep, Fiat, Peugeot). To daje mu przewagę nad innymi markami z Chin pod kątem dostępności części.

SUV Leapmotor C10 REEV
źródło: Stellantis

Jakie są opinie o Leapmotor C10 REEV i czy warto go kupić?

Jak każdy samochód tak i Leapmotor ma swoje słabe punkty. Piętą achillesową hybrydowego SUV-a jest bagażnik o pojemności 435 litrów. To sporo mniej niż oferuje Toyota (520 l) i Kia (540 l).

Kolejną „wadą” jest brak natywnego wsparcia dla Android Auto i Apple CarPlay. Użytkownicy radzą sobie z tym problemem, instalując aplikację QDLink z system mirroringu, albo kupują adaptery typu Carlinkit, które wystarczy wpiąć do portu USB. Według zapowiedzi producenta dopiero modele z rocznika modelowego 2026 otrzymają nową platformę sprzętową z natywnym wsparciem dla Google i Apple.

Jeśli chodzi o zalety, to Leapmotor jest mistrzem komfortu i przestrzeni. Użytkownicy chwalą ten model za szokującą jak na tę klasę ilość miejsca na tylnej kanapie, wyjątkowo miękkie i przyjemne w dotyku fotele i zawieszenie, które bardzo dobrze izoluje od polskich nierówności.

Leapmotor C10 REEV nie serwuje typowych dla tradycyjnych hybryd szarpnięć przy przełączaniu napędów. Ponadto użytkownicy podkreślają, że gdy włącza się silnik spalinowy (służący jako generator), jest on dobrze wyciszony. W związku z tym, że chiński model stawia na technologie, to użytkownicy są zachwyceni rozdzielczością kamer 360°. Obraz jest krystalicznie czysty, co ułatwia parkowanie tym sporym SUV-em. Zaletą procesora Snapdragon jest fakt, że menu działa błyskawicznie, bez żadnych przycięć. Dedykowaną aplikacja Leapmotor zaciera złe wrażenie braku dostępu do Android Auto, kiedy można zdalnie chłodzić lub ogrzewać wnętrze, albo sprawdzić gdzie jest auto i jak jest stopień naładowania.

Jeśli jesteś więc w stanie poświęcić bagażnik na rzecz królewskich warunków podróżowania, to promocja na ten model to okazja, z której żal nie skorzystać. Zwłaszcza, jeśli marzyłeś o SUV-ie o wyglądzie i komforcie premium, ale masz budżet w sam raz na Skodę Kamiq albo bazową Kię Sportage.

Leapmotor C10 REEV
źródło: Stellantis
Sklep z częściami samochodowymi online iParts.pl

Przeczytaj również