Ma wyjątkową kolekcję samochodów i jedyne Bugatti Chiron Hermes. Nowy garaż to jakiś obłęd

Bugatti i Hermès to dwie marki, słynące z luksusu. Właścicielem samochodu, który połączył obie te marki jest amerykański potentat nieruchomości- Manny Khoshbin. Posiada jedyny na świecie egzemplarz Bugatti Chiron Hermes.

Manny zabiera Bugatti do nowego garażu
Podaj dalej

Jedyne takie Bugatti Chiron Hermes mieszka w jego garażu

Ciężko będzie Ci w to uwierzyć, ale człowiek, który dziś jest milionerem, kiedyś był bezdomny. Dziś żyje swoim własnym american dream i chętnie dzieli się swoją miłością do motoryzacji na własnym kanale YouTube.

Prezes i dyrektor generalny The Khoshbin Company, może pochwalić się garażem wypełnionym wyjątkowymi samochodami. Mieszka w nim m.in.  jedyne na świecie Bugatti Chiron Hermes.

Ten egzemplarz to projekt Khoshbina, który czuwał nad pracami i decydował o wielu szczegółach wykonania wnętrza. Manny jest zakochany w Bugatti do tego stopnia, że jak kiedyś wyjawił chciał nazwać swojego syna Ettore i zdarzało mu się wsiadać do niego w specjalnych kapciach.

Manny Khoshbin i jego Bugatti

1500-konny super samochód dostanie nowy garaż. Widok posiadłości robi wrażenie

Jak przystało na potentata branży nieruchomości i miłośnika luksusowych samochodów Manny Khoshbin w jednym z ostatnich nagrań, zabiera widzów do swojej nowej posiadłości.

Bugatti Chiron Hermes dostanie niedługo nowy garaż a jego właściciel przeprowadzi się do fantastycznej nieruchomości z fontannami. Nie znamy szczegółów, ale widok zapiera dech.

W drodze do nowej posiadłości Manny opowiada, co kocha w swoim Bugatti Hermes.

Porusza się płynnie, jest wygodne, niezwykle szybkie. Jedyną oznaką tego, że jedziesz szybko jest siła przeciążenia, która wciska cię w fotel. W przeciwieństwie do innych samochodów, gdzie zauważysz, że jedziesz super szybko dzięki odgłosom dobiegającym z silnika i wydechu. Hamulce są niedorzeczne, co jest kolejną imponującą rzeczą.

Bugatti Chiron Hermes jest zatem całkiem cichym zabójcą super samochodów, który nie uruchamia nawet wszystkich 4 turbo poniżej 4 tys. obrotów. Miłość do tego samochodu widać między innymi po stanie licznika. Przejechał więcej kilometrów niż jakikolwiek z jego samochodów, a jest ich w kolekcji sporo.

Niewykluczone, że będzie ich więcej, ale jak sam zobaczysz, miejsca na nie wszystkie w domu Khoshbina nie zabraknie. Sąsiedzi już mogą się szykować na prawdziwy Khosbin day, gdzie nie zabraknie nawet wyścigów elektrycznymi gokartami.

Przeczytaj również