Lancia drażni klientów wersją HF swojego Ypsilona. Nadchodzi kieszonkowa rakieta o mocy 240 KM

Nie jest tajemnicą, że nowa Lancia Ypsilon trafiła już na rynek, a włoska marka budzi sentyment wielu fanów motoryzacji. Choć dzisiejszy Ypsilon nie ma nic wspólnego z poprzednikiem, to wielu na pewno rozważa taki zakup w wersji zgodnej z gustami. Co, jeśli producent ma w zanadrzu coś znacznie lepszego?

Lancia reaktywuje HF / nowe logo
Podaj dalej

Lancia rozgrzewa media społecznościowe

Nowa Lancia Ypsilon ma być receptą na spadek sprzedaży, jaki włoska marka ostatnio zanotowała. Nowoczesny samochód miejski, któremu nie można odmówić nowoczesnego designu, trafił już do sprzedaży m.in. we Włoszech, Belgii i Holandii. Producent jednak nie próżnuje i od kilku dni drażni klientów perspektywą wersji HF swojej nowej Lancii. Co więcej, firma już wcześniej podkreślała, że chce wrócić do rajdów.

Taka plakietka to na pewno zapowiedź sportowej wersji miejskiego samochodu użytkowego. Elektryzujące Elefantino pojawi się w przyszłym roku, a emocji nie zabraknie, bo mówimy o mocy 240 KM.

Nie jest tajemnicą, że małe samochody sportowe będą z napędem elektrycznym. Niewielu producentów chce ryzykować, oferując kieszonkowe rakiety napędzane benzyną. Czekamy właśnie na debiut nowego Alpine A290, które zadebiutuje w czerwcu.

Lancia Ypsilon będzie kolejnym gorącym modelem. Zainteresowanie jest ogromne i wielu nie przeszkadza, że pod znaczkiem HF będzie się krył samochód elektryczny. Kampania drażniąca serca i portfele klientów już ruszyła i sądząc po reakcjach w mediach społecznościowych, zdaje się świetnie działać.

Lancia-Ypsilon-HF-2025
Lancia-Ypsilon-HF-2025 render Automobile Magazine

Plakietka zobowiązuje- Ypsilon będzie dawał frajdę z jazdy

Włosi nie rezygnują z posiadania sportowej wersji Lancii Ypsilon. Luksusowa włoska firma już ogłosiła jaką odznakę będzie nosić przyszły Ypsilon  w 2025 roku. Hasło „Lancia HF is Back” budzi emocje, bo przypomina nam o piętnastu tytułach zdobytych przez takie gwiazdy jak Stratos HF i Delta HF, czy 037.

Włoski producent zalał swoje media społecznościowe zapowiedzią elektryzującą do tego stopnia, że wystarczyło kilka sekund, by rozgrzać serca i portfele potencjalnych klientów. Sportowa Elephantine będzie jednym z pojazdów elektrycznych dających najwięcej frajdy z jazdy. To dlatego, że osiągnie maksymalną moc 240 KM i setkę w 5,8 sekundy. Producent wykorzysta do tego jeden silnik elektryczny.

Sportowy Ypsilon będzie oparty na platformie „ Perfo-eCmp ”. To odmiana architektury e-CMP Peugeota dla samochodów EV oraz marek DS i Citroën. Model otrzyma udoskonalone zawieszenie i układ kierowniczy. Plakietka HF oznacza także mocniejsze hamulce, mechanizm różnicowy o ograniczonym poślizgu i specjalne opony. Te ostatnie po to, by nie tracić autonomii ani nie przenosić hałasów do wnętrza pojazdu.

Należy się spodziewać, że Lancia będzie podgrzewać atmosferę i drażnić kolejnymi dawkami gorących zapowiedzi nadejścia sportowego wydania modelu. Dziś na godzinę 15:00 planowana jest konfrencja prasowa dotycząca nowej linii Lancii Ypsilon, która „zapoczątkuje nową erę Lancii”. Wydarzenie można oglądać TUTAJ.

Francuzi mogą mieć problem ze swoim nowym Alpine A290, bo trafi na rynek niewiele wcześniej niż  sportowa wersja Ypsilona. Poza tym oczekiwana ambicja ponownego startu w rajdzie, to coś, czego do dziś żadna inna marka nie zrobiła lepiej niż Lancia. NIE PRZEGAP: Lancia potwierdza: „Pracujemy nad powrotem do rajdów”

Przeczytaj również