Chiński SUV z napędem 4×4 ma osiagnąć sukces na miarę Omody 5
Jaecco 7 to model o słusznych gabarytach, który sprawdzi się w terenie. Pod względem wyposażenia będzie rywalem dla SUV-ów marek premium tj. BMW, Mercedes, czy Audi. To kolejny po Jaecco 8 pojazd, którego spodziewamy się na Starym Kontynencie. Podobnie jak wspomniana Omoda jest już także w Polsce. Oferty polskich dealerów marki zaczynają się od 145 900 zł za wersję Comfort i 158 900 zł za wersję Premium z napędem 4×4. Jak to wygląda w przypadku Hiszpanii, gdzie model otrzymał właśnie pierwszy cennik?
JAECOO J7 ze swoim pierwszym cennikiem jest gotowy na to, by atakować dealerów. To pierwszy SUV marki, który trafia na tamtejszy rynek i ma za zadanie powtórzyć sukces, jaki osiąga Omoda 5. Pierwsze egzemplarze SUV-a już przybyły do tego kraju kilka tygodni temu, rezerwacji można już a po wakacjach oficjalnie trafią do sprzedaży.
To bardzo ciekawy SUV, który ma dzięki stylizacji bardzo interesującą „osobowość”. To, co przyciąga to jednak nowe technologie, bogate wyposażenie i właściwości terenowe dzięki napędowi 4×4. Marka, za którą stoi chińskie Chery Automobile oferuje go w Hiszpanii w dwóch poziomach wyposażenia. Każda z nich ma moc 145 KM (275 Nm) i automatyczną 7-biegową dwusprzęgłową skrzynię biegów.
Pod maską JAECOO J7 znajduje się 4-cylindrowy silnik benzynowy T-GDi o pojemności 1,6 litra. SUV-a można kupić z napędem na przód lub na wszystkie koła. Ta druga opcja jest oczywiście droższa. Skoro o tym mowa, to pomówmy o cenach i liście wyposażenia.
Jak Jaecoo zamierza naśladować sukces komercyjny Omody w Hiszpanii?
Nowy JAECOO 7 ma już ceny w Hiszpanii. Marka Chery podzieliła gamę J7 na poziomy wyposażenia Select i Exclusive.
Jeśli chodzi o gamę wyposażenia, to na liście najbardziej godnego uwagi wyposażenia standardowego J7 znajdziemy m.in.:
– Panoramiczny dach,
– Reflektory Full LED,
– Światła do jazdy dziennej LED, tylne światła LED,
– Automatyczny czujnik zmierzchu i deszczu,
– Elektrycznie regulowane, składane i podgrzewane zewnętrzne lusterka,
– Cyfrowy zestaw wskaźników o przekątnej 10,25 cala,
– System informacyjno-rozrywkowy z ekranem dotykowym o przekątnej 10,25 cala,
– Android Auto i Apple CarPlay, Połączenie USB, Bluetooth,
– radio cyfrowe,
– Bezprzewodowa ładowarka do kompatybilnych telefonów komórkowych,
– Klimatyzacja automatyczna dwustrefowa,
– System oświetlenia otoczenia,
– System bezkluczykowego otwierania i uruchamiania,
– Sportowe fotele przednie z elektryczną regulacją oraz systemem ogrzewania i wentylacji,
– Wielofunkcyjna kierownica z możliwością regulacji wysokości i głębokości,
– Elektryczna klapa tylna,
– Adaptacyjny tempomat i ogranicznik prędkości,
– Asystent Jamu,
– System kamer z wizją 540°,
– Selektor trybu jazdy z trzema profilami,
– Asystent ruszania pod górę.
Ponadto w standardzie wyposażenia JAECOO 7 znajdziemy szereg przydatnych funkcjonalności i systemów bezpieczeństwa. SUV czuwa nad bezpieczną jazdą, korzystając m.in z detektora martwego pola, ostrzega przed kolizją z przodu, monitoruje ruch poprzeczny z tyłu i manewry zmiany pasa ruchu. Monitoruje stan kierowcy i ciśnienie w oponach. JAECOO 7 w wersji Exclusive dodaje do wyposażenia m.in.:
– Wyświetlacz Head-Up,
– podgrzewane tylne siedzenia,
– fotel kierowcy z funkcją powitalną i funkcją pamięci,
– Inteligentnego asystenta/sterowanie głosowe,
– podgrzewaną kierownicę wielofunkcyjną z regulacją wysokości i głębokości,
– selektor trybu jazdy z siedmioma trybami jazdy.
Warto wiedzieć, że chiński SUV otrzymał także wiele poduszek powietrznych (przednie, środkowe, kolanowe kierowcy, boczne i kurtyny).
Ile trzeba zapłacić za tak bogate wyposażenie chińskiego SUV-a?
Dla bardziej wymagających i odważnych kierowców lepszą opcją jest JAECOO 7 z napędem na cztery koła z technologią ARDIS (inteligentny system napędu na wszystkie drogi). Jeśli chodzi o osiągi i spalanie, to J7 potrzebuje 10,8 sekundy, by rozpędzić się do setki, a prędkość maksymalna wynosi 180 km/h. Średnie zużycie paliwa określono na 7,5 l/100 km. Jeśli chodzi o wydajność, to na pewno lepszą opcją będzie wersja PHEV i to bez rezygnacji z osiągów. Na tą jednak trzeba będzie poczekać.
Hiszpanie muszą wyłożyć 33 900 euro (ok. 144 tys.zł) na wersję Select SUV-a. Wersja z napędem na cztery koła to wydatek 37 901 euro (ok. 162 tys.zł). Czy tak bogate wyposażenie i atrakcyjny cennik zapewnią J7 komercyjny sukces na miarę modelu Omoda 5? Nie jest tajemnicą, że w krótkim czasie udało mu się pokonać psychologiczną barierę 1000 zarejestrowanych sztuk w Hiszpanii w ciągu jednego miesiąca.
W Polsce J7 jest bardzo niecierpliwie wyczekiwany ze względu na atrakcyjne modne nadwozie, technologie i wyposażenie. Pierwsze modele trafią do klientów we wrześniu. O ile kwestie większej dostępności serwisów wymagają miesięcy rozwoju marki na rynku, o tyle oferta J7 jest bardzo atrakcyjna i może być zagrożeniem dla marek tj. BYD, czy MG. Jeśli chodzi o miłośników jazdy poza asfaltem, to na pewno ma wszystko, by stać się ich nowym ulubieńcem.
źródło: Unoauto, Motores