Japonia oszalała na punkcie nowej Hondy Prelude
Nowa Honda Prelude ma już pierwsze cenniki w Europie. Miesiąc wcześniej model otworzył księgi zamówień w Japonii, gdzie oczekiwano, że miesięczny poziom sprzedaży osiągnie poziom 300 sztuk. Tak się jednak nie stało. Japończyków czekało przyjemne rozczarowanie.
Wprowadzona miesiąc temu na japoński rynek Honda Prelude skutecznie zagrała na sentymentach fanów marki. Model w VI generacji uruchomił boom zakupowy i zamówienia poszły nie w setki, a w tysiące. Konkretnie złożono 2400 zamówień zamiast 300. Jeśli spojrzeć na liczby, to Honda wstrzeliła się idealnie, stawiając na odnowienie historycznego modelu. Ikonę lat 80 i 90 najczęściej zamawiają klienci w wieku pomiędzy 50 a 60 rokiem życia.
Jeśli chodzi o kolory nadwozia Prelude, to w Japonii najczęściej stawia się na biel, szarość i czerń. Fakt, że ikona Hondy nieoczekiwanie stała się bestsellerem to ważny sygnał dla rywali w Europie. Nie trzeba robić kolejnego rodzinnego SUV-a, by trafić w dziesiątkę oczekiwań klientów. Nowa Honda Prelude zajmie zaszczytne miejsce w garażach, jako drugi model w rodzinie albo z przeznaczeniem na weekendowe wypady. Zwłaszcza że w Japonii Prelude wygrywa ceną z Mazdą MX-5.

Nowa Honda Prelude jest zarówno sportowa, jak i wydajna
Polacy czekają na oficjalne otwarcie księgi zamówień Prelude VI generacji. Model wywołuje wiele emocji swoją kompletną wersją wyposażenia, wydajnym napędem i ceną. Nie oszukujmy się jednak, że jest to model dla wszystkich. Cena ponad 200 000 zł jest dla większości z nas zaporowa.
Nie jest jednak wykluczone, że ten nostalgiczny powrót będzie dla wielu okazją do tego, by zainwestować z kultowy model. Sportowe i wydajne Prelude ze swoją skrzynią biegów S+ Shift imituje 10-biegową manualną skrzynię biegów za pomocą wibracji i dźwięków, co w efekcie zapewnia „sportowe” doznania. W końcu Prelude to model zainspirowany Hondą Civic Type R. Decyzja o wyposażeniu modelu w zelektryfikowany napęd skutkuje tym, że mamy tu do czynienia z „przyjemną hybrydą bez kompromisów”.
Rozpędzający się do 200 km/h model, jak informowaliśmy, trafi na rynek europejski w 2026 roku, a tu duża część sprzedaży przypada hybrydom. Oczekuje się, że anty SUV Japończyków może wstrząsnąć segmentem hybrydowych coupé. Na pewno Honda Prelude nie będzie klapą, jak wielu oczekiwało. Nowa japońska miłość, napędzana nostalgią seniorów znajdzie wielu zainteresowanych zakupem. Wygląda świetnie i tak samo jeździ, kładąc nacisk na zaangażowanie kierowcy w prowadzenie samochodu. Dodatkowo wyposażona w 2,0-litrowy silnik benzynowy z silnikiem elektrycznym, zapewnia płynną i oszczędną jazdę, szczególnie w ruchu miejskim. To rekompensuje brak rekordowych osiągów.

