Hiszpańska „Kia Sportage” może przewieźć nawet 7 pasażerów
Ebro S800 nazywany hiszpańską „Kia Sportage” to na razie największy model odrodzonej hiszpańskiej marki. Jest to SUV segmentu D z nadwoziem o długości 4725 mm, szerokości 1860 mm i wysokości 1705 mm. Można wybierać wśród konfiguracji wnętrza w wersji 5 i 7-osobowej dzięki składanym siedzeniom. Ponadto cieszyć się bagażnikiem o pojemności do 1930 litrów.
Pod względem mechanicznym debiutujący w Europie SUV wykorzystuje pojedynczy silnik benzynowy 1.6 TGDI, który generuje moc 147 KM (275 Nm), który zużywa średnio 7,8 l/100 km. Współpracuje on z siedmiobiegową, dwusprzęgłową automatyczną skrzynią biegów, która przekazuje całą moc na przednie koła.
Gamę modelu Ebro S800 podzielono na dwa poziomy. Pierwsza nazywa się Premium i m.in. obejmuje następujące wyposażenie:
– 19-calowe koła,
– przyciemniane szyby,
– reflektory LED,
– cyfrową tablicę przyrządów o przekątnej 10,25 cala,
– system multimedialny z 15,6-calowym ekranem dotykowym,
– dwustrefową klimatyzację,
– tryby jazdy,
– bezkluczykowy dostęp i uruchamianie,
– system Android Auto i Apple CarPlay.
Wersja Luxury oferuje dodatkowo m.in. panoramiczny dach, system wizyjny 540° całego pojazdu, ADAS nowej generacji. Pierwsza jednostka hiszpańskiego SUV-a opuściła już linię montażową fabryki. Do tej pory wyprodukowano 20 samochodów testowych i planuje się produkcję kolejnych 40 egzemplarzy SUV-a, zanim trafi na ulice.
Luty będzie sprawdzianem dla nowych SUV-ów „Made in Spain”
W lutym na zamówienie krajowych dealerów z fabryki Nissana w Barcelońskiej Strefie Wolnego Handlu wyprodukowanych zostanie od 50 do 60 samochodów. Jednak pierwszym inaugurującym produkcję nowych pojazdów Ebro był SUV S700. To drugi z modeli, które Chery zamierza montować w starej fabryce Nissana.
Dla Ebro i hiszpańskiego przemysłu motoryzacyjnego to szansa na zwiększenie swojej obecności wśród głównych krajów produkujących samochody na świecie. Dostosowanie linii montażowych do produkcji ulepszonych modeli chińskiego producenta pod nową marką pozwala dziennie wyprodukować ponad 50 samochodów. Fabryka pracuje na dwie zmiany, ale w czerwcu br. planuje się uruchomić kolejną trzecią.
Proces produkcyjny, jaki Chery wdrożyła w Barcelonie to system DKD. Pod tym terminem kryje się system montażu części przywiezionych statkiem z Chin. Jednak od października tego roku system produkcji przejdzie na tradycyjny poziom i obejmie spawanie i malowanie pojazdów w Hiszpanii.
Od lutego przez kolejne miesiące będziemy obserwować, jak hiszpańska „Kia Sportage” radzi sobie z konkurencją. Wiadomo, że bez rabatów cennik Ebro S800 Premium zaczyna się od 36 990 euro a Luxury od 38 990 euro. Wiadomo jednak, że klienci na początek zapłacą mniej.
Czy kompletne wyposażenie i prestiż jeżdżenia krajową marką wystarczą, by osiągnąć sukces na rynku, na którym świetną opcją pozostaje hybrydowy SUV MG HS, albo Kia Sportage? Odpowiedź na to pytanie przyniesie na pewno podsumowanie sprzedaży na koniec 2025 r.