Grupa Volkswagen wczoraj ujawniła nowy plan. Idzie jak burza, inwestuje miliardy co oznacza, że diesel i benzyna przechodzą do historii

Nie od dziś wiadomo, że Volkswagen dąży do osiągnięcia neutralności pod względem emisji dwutlenku węgla. Co oznacza koniec diesla i benzyny w gamie producenta. Wczorajsza konferencja internetowa pod hasłem „Way to Zero” odsłoniła plany producenta, aż do 2050 roku.  Grupa Volkswagen tym samym ogromnie zwiększa tempo realizacji własnych celów klimatycznych. Kwota przeznaczona na ich realizację powala. W związku z tym, miłośnicy diesla i benzyny mogą powoli żegnać swoje samochody z logo Grupy Volkswagena.

koniec diesla i benzyny jeszcze szybciej
Podaj dalej

Way to Zero to droga na której nie ma miejsca dla diesla i benzyny

Grupa Volkswagen wyznaczyła sobie nowe i  bardzo ambitne cele klimatyczne. Ujawniła je wczoraj  na własnej konferencji internetowej „Way to Zero”. W skrócie oznacza to jeszcze więcej modeli elektrycznych i wyższe wydatki na dekarbonizację.

Specjalnie nakręcone krótkometrażowe filmy z konferencji online „Way to Zero” producent zamieścił na portalu YouTube. Występy czołowych menedżerów z Grupy Volkswagen oraz partnerów, profesjonalnych moderatorów wycieczki w ramach  konferencji online „Way to Zero Convention”, zawierają ciekawe materiały.  Volkswagen Group wyjaśnia w nich swój główny plan. Producent chce  osiągnąć pełną neutralność  pod względem emisji dwutlenku węgla do 2050 r.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

Na samym początku szef głównej marki VW, Ralf Brandstätter , ogłosił nowe i rozszerzone cele klimatyczne producenta w następstwie tak zwanego „Zielonego Ładu” UE. Do końca dekady średnia emisja CO2 samochodów VW w Europie powinna spaść o 40 procent. Sama grupa dąży do redukcji emisji o 30 proc. To „nowy, ambitny cel” – powiedział Brandstätter  a tym samym podkreślił, że droga do neutralności bilansu CO2 jest już „nieodwracalna”.

Już nie 11 a 13 miliardów Euro na e-mobilność

W związku z realizacją ambitnych planów,  marka Volkswagen  rozszerzy ofensywę samochodów elektrycznych . „W 2015 roku podjęliśmy odważne decyzje” – pochwalił swoją grupę Brandstätter. To była jak widać słuszna decyzja, której potwierdzeniem jest fakt iż inni producenci podążają teraz za przykładem Volkswagena.

To co ucieszy miłośników samochodów elektrycznych to wiadomość o tym, że moce produkcyjne samochodów czysto elektrycznych, zostaną mocno zwiększone. Miłośnicy diesla i benzyny muszą mieć świadomość, że niedługo nie zakupią innego samochodu niż elektryczny.

Grupa Volkswagena mocno zwiększa wydatki, by zrealizować swój plan.

„W ciągu najbliższych pięciu lat zainwestujemy łącznie 14 miliardów euro w dekarbonizację Volkswagena” – powiedział szef marki.

Obejmuje to w większości (13 miliardów euro) na dalsze rozszerzanie gamy zelektryfikowanych modeli VW, ale także projekty uzupełniające, na przykład w zakresie produkcji niższej emisji CO2.

Ostatnio kwota ta opiewała 11 miliardów euro, na wydatki na e-mobilność do 2025 roku włącznie. W związku z  tym, producent nie tylko zwiększa tempo realizacji planów ale i nakłady finansowe na ten cel.  W  powiązane inwestycje w grupie, sięgają 35 miliardów euro.

KIEROWCO! KUP LETNIE OPONY I ODBIERZ BON NA 120 PLN

Grupa VW wśród hejterów znana jedynie z afery diesla, była wcześniej odpowiedzialna za szacunkowo jeden procent globalnej emisji CO2. Dziś jasno daje do zrozumienia, że nie będzie inwestować silniki typu diesel i benzyna. To oznacza, że fani tych silników muszą się oswoić z myślą, że elektryki wcześniej czy później będą jedyną opcją zakupu nowego samochodu.

Przeczytaj również