Gigafactory Berlin trafia pod lupę Ministerstwa Środowiska. Kontrolerzy zadecydują o losach fabryki Tesli

Gigafactory Berlin która rozpoczęła działalność Tesli 22 marca, czyli niespełna dwa miesiące temu już trafia pod czujne oko niemieckich władz. Kompleksową kontrolę fabryki Tesli przeprowadza Ministerstwo Środowiska, które rozpoczęło kontrolę w poniedziałku.

fabryka tesli pod kontrolą ministerstwa jpg
Podaj dalej

Kontrolerzy zbadają wszelkie zagrożenia wynikające z działania fabryki Tesli

Fabrykę Tesli pod Berlinem objęto kompleksową kontrolą po tym, jak w kwietniu wyciekło z jej lakierni 15 000 litrów mieszanki farby. Amerykański producent buduje w niej swoje crossovery Model Y.

Stało się tak za sprawą grzecznościowego gestu niemieckich władz, które na to pozwoliły pomimo tego, że Giga Berlin nie spełniła w pełni wszystkich wymagań dotyczących zatwierdzenia środowiskowego. Takie rozwiązanie pozwoliło na stopniowe uruchamianie mocy fabryki, które będzie się odbywać etapami.

Inspekcja niemieckiego Ministerstwa Środowiska ma na celu ustalenie, czy fabrykę Tesli faktycznie zbudowano i eksploatuje się zgodnie z niemieckimi przepisami.

Tesla poszukuje pracowników
Tesla.com

Tesla musi się liczyć z zamknięciem fabryki

Według Berliner-Zeitung władze mogą ustalić okresy karencji dla Tesli, jeśli się okaże, że ustalone wymagania nie zostały w pełni spełnione. Jednakże władze rozważają wprowadzenie zakazu produkcji, jedynie wtedy, kiedy kompleksowa kontrola wykaże, że realne ryzyko degradacji środowiska istnieje.

Kontrolerzy mają na to 12, bo urzędnicy będą pracowali na terenie Giga Berlin do 20 maja 2022 r. Jak wiadomo, Elon Musk od początku nie mógł liczyć na zrozumienie ze strony niemieckich ekologów. Ci nie mają wątpliwości, że ostatnia awaria to dobry powód by zamknąć fabrykę Tesli.
Grupa ekologów wskazała na incydent z kwietnia, kiedy 15 000 litrów mieszanki farby wyciekło z lakierni Giga Berlin. Substancję wyłapano i zebrano w zbiorniku zbiorczym, a następnie wypompowano przez firmę zajmującą się utylizacją odpadów.

Niestety podczas tej czynności na podjazd trafiło ok. 3 litrów szkodliwej substancji stanowiącej zagrożenie wodne klasy 1 (diesel stanowi zagrożenie wodne klasy 2). Ten niebezpieczny incydent mógł mieć wpływ na czystość wód gruntowych na tym obszarze.

Do tej pory władze Brandenburgii nie zauważyły zagrożenia dla wód gruntowych ze strony Giga Berlin. Istnieje jednak konieczność sprawdzenia, czy incydenty z udziałem substancji zanieczyszczających wodę nie trafią poza teren fabryki i jakie środki zapobiegawcze podjęto.

Przeczytaj również