EBRO S400 to pierwszy SUV, który powstanie w Hiszpanii
Hiszpanie już nie żartują. Nowa marka EBRO nie dość, że trafiła w gusta rynku swoimi SUV-ami, to przymierza się wyeksportować je poza Hiszpanię. Dwa SUV-y benzynowe S700 i S800 niedawno otrzymały napęd hybrydowy, by jeszcze bardziej nakręcić sprzedaż, a już za rogiem czai się kolejny, bardziej kompaktowy.
EBRO S400 to kolejny model, który nie spodoba się m.in. Dacii i MG. Producent zapowiedział jego premierę podczas 43. Salonu Samochodowego w Barcelonie. Historyczna hiszpańska marka ukradnie nim show, bo chce odzyskać dawny blask. Na razie udało jej się wzbudzić dumę narodową, a oferta technologicznie atrakcyjnych SUV-ów podgrzała atmosferę rywalizacji w segmencie SUV-ów. Co wiemy o nadchodzącym EBRO S400?

Nowy hiszpański EBRO S400 to ideał do miasta i na weekendowe wypady
EBRO jeszcze sporo ukrywa, jeśli chodzi o szczegóły specyfikacji swojego nowego SUV-a. Odkryje karty 10 maja, ale nie jest tak, że nic o nim nie wiemy. Nowy bohater ofensywy modelowej według informacji dostępnych w hiszpańskich mediach ma być produkowany w Strefie Wolnego Handlu Zona Franca w Barcelonie. Chery kupiło tam dawną fabrykę Nissana. Chiński koncern zawarł śródziemnomorski sojusz i taki sam charakter ma mieć nowe EBRO S400. Dziś jest już dostępny pierwszy oficjalny wizerunek samochodu.
EBRO S400 ma długość 4,32 m, w rezultacie jest najbardziej kompaktowym modelem w serii pod tym względem długości. To będzie idealna propozycja do miasta i na weekendowe wypady, bo nie rezygnuje z dużej ilości miejsca w bagażniku. Tajemnicą jest to, co kryje się pod maską tego modelu. Wiadomo, że skorzysta z napędu hybrydowego HEV. Przypuszczalnie wzorowany na Chery Tiggo 4 Pro model, będzie hybrydą współpracująca z 1.5-litrowym turbodoładowanym silnikiem benzynowym. Układ elektryczny układu hybrydowego zasilany jest przez hamowanie lub zwalnianie pojazdu. W związku z tym nie ma potrzeby ładowania pojazdu. Taka technologia oznacza, że rynek zyska miejskiego wydajnego SUV-a o maksymalnej mocy 211 koni mechanicznych.
W nowym S400 nie zabraknie najnowszych technologii i wnętrza, które funkcjonalnością i jakością trafi w potrzeby kierowców. EBRO przyznało, że SUV otrzyma znakomite wyposażenie z zakresu bezpieczeństwa i systemów wspomagania kierowcy. Obejmie m.in. 24 systemy ADAS i 7 poduszek powietrznych. Oczekuje się, że wyposażenie technologiczne będzie bardzo kompleksowe i przekroczy standardy modeli tej kategorii. Jest zatem pewne, że to, co zobaczyliśmy na Madrid Car Experience rok temu, było dopiero początkiem. Teraz jest czas na to, by giganci branży mogli się martwić. EBRO nie żartowało i powraca na rynek szeroko otwartymi drzwiami. Czego szczerze marce zazdrościmy.
