Chcą zmienić przepisy. Rodzice pojadą buspasami bez żadnego mandatu

Korki to zjawisko, z którym zmaga się wiele miast stąd też pomysł jazdy autobusów specjalnymi buspasami. Takie uprawnienie zyskali też m.in. kierowcy taksówek i motocykli. To nie znaczy, że eksperci motoryzacyjni nie zastanawiają się nad tym, co jeszcze można poprawić, by ulice odkorkować i oszczędzić czas kierowców na dojazdy.

buspasami bez mandatu uk
Podaj dalej

Chcą zmienić prawo i pozwolić rodzicom jeździć buspasami

Eksperci motoryzacyjni w Wielkiej Brytanii rozpoczęli kampanię, która ma na celu umożliwienie jazdy buspasami kolejnej grupie kierowców. Tym razem domagają się zmiany przepisów tak, aby z pasów dla autobusów mogli korzystać także rodzice, odwożący swoje dzieci do szkół i przedszkoli.

W ten sposób mogliby omijać korki i zaoszczędzić czas potrzebny im jeszcze na dotarcie do pracy. Poranne korki często to uniemożliwiają. Tymczasem buspasy często są puste, pomimo że mogą z nich także korzystać taksówkarze i motocykliści. Takie rozwiązanie nie przeszkodzi ponadto, by autobusy kursowały zgodnie z planem. Wiadomo, że jeżdżą nimi uczniowie, którzy nie chcą spóźnić się do szkoły.

buspasami bez mandatu
Freepik

W godzinach od 8 do 9 rano mandatu nie będzie

Nowy przepis, o jaki wnioskują eksperci motoryzacyjni, działałby w ograniczeniu czasowym. Samochody z dziećmi na tylnym siedzeniu mogłyby korzystać z buspasów w godzinach porannych od 8 do 9. To dokładnie wtedy, kiedy ruch jest spory, a korki największe.

Korzystanie z buspasów bez uprawnień wiąże się z mandatem. Dlatego bez odpowiednich przepisów trudno z nich skorzystać, bez straty finansowej. Każdy rodzic doskonale zdaje sobie sprawę, z czym wiąże się poranne wstawanie ich pociech i walka z czasem, by zdążyć na czas do pracy. O nerwy nie trudno, zwłaszcza, że perspektywa spóźnienia rośnie wraz z każdym utknięciem w korku.

W Wielkiej Brytanii duża ilość uczniów musi polegać jedynie na dojazdach samochodem. To dlatego, że jak informuje Express, mniej niż 40% dzieci jest w stanie dotrzeć do szkoły na piechotę, czy szkolnym autobusem.

Realizacja tego pomysłu w postaci nowego przepisu umożliwiająca kierowcom korzystanie z często pustego pasa pomogłoby także zmniejszyć zatory dla na drogach. Ograniczenie czasowe wydaje się być pomysłem godnym rozważenia. Podobnie jak wprowadzenie takiego rozwiązania w Polsce, które ucieszyłoby wielu kierowców odwożących codziennie dzieci do szkół i przedszkoli.

NIE PRZEGAP

Od 13 lutego nowe koszmarne kary dla kierowców. Lepiej dobrze to sprawdzić, niż stracić 100 000 zł

 

Przeczytaj również