Pierwszy pakiet środków nazywa się „Program wydajności 14”
Audi pomimo doskonałych wyników, zamierza więcej oszczędzać. Dlatego firma z Ingolstadt wdraża już nowy program efektywnościowy. Po raz pierwszy wspomniał o nim dyrektor finansowy Jürgen Rittersberger podczas dorocznej konferencji prasowej firmy w głównym zakładzie w Ingolstadt. Nowy pakiet środków kryje się pod nazwą „Program wydajności 14”. Co on oznacza?
Liczba 14 oznacza planowany zwrot ze sprzedaży na poziomie 14 procent, który grupa marek Progressive pod przewodnictwem Audi (wraz z Bentleyem, Lamborghini i Ducati) powinna osiągnąć do 2030 roku.
„Zdefiniowaliśmy jasny plan z Agendą Audi. Początkowo wszystko to kosztuje. Tym ważniejsze są dobre wyniki finansowe. Łączymy niezbędne środki w Programie Wydajności 14, który jest finansowym fundamentem Agendy Audi. W tym celu przeanalizowaliśmy, w jaki sposób możemy stać się szczuplejsi i bardziej wydajni oraz wyeliminować niepotrzebne rzeczy” – powiedział Rittersberger cytowany w publikacji Automobilwoche.
Co to oznacza dla klientów Audi?
Perspektywa zwiększenia wydajności, która nie ukrywajmy ma na celu zwiększenie oszczędności marki premium i jej 12 marek, to dla klientów mniejszy wybór. Co to w praktyce oznacza, wyjaśnił szef marki Gernot Döllner w rozmowie z niemieckim Automobilwoche.
„Znacznie zmniejszyliśmy złożoność oprogramowania i różnorodność, jaką klienci mogą zamówić. Już to czujemy wewnętrznie. Dobrym przykładem jest Q6 e-tron, gdzie podsumowaliśmy pakiety wyposażenia i skonsolidowaliśmy opcje wyboru dla klientów.”- powiedział, wyjaśniając szczegóły programu oszczędnościowego.
Krok Audi w uzyskaniu 14 procent zwrotu ze sprzedaży będzie duży. Biorąc pod uwagę, że w roku obrotowym 2023 rentowność sprzedaży całej grupy marek wyniosła 9 procent, to cel na najbliższe lata to 12 procent zwrotu. Marka pomimo dobrego 2023 roku jest ostrożna w ocenie swoich perspektyw na 2024 rok.
„Celowo nazwaliśmy nasze plany programem wydajności, a nie programem oszczędności. Wynika to z faktu, że skupiamy się zarówno na przychodach, jak i kosztach. Z jednej strony celem jest pełne wykorzystanie potencjału wolumenowego, ponieważ wciąż jest on ogromny. Po stronie kosztów skupiamy się na kosztach materiałów” – wyjaśnił w rozmowie z Automobilwoche CFO Jürgen Rittersberger.
NIE PRZEGAP: Audi pokazało światu Q6 e-tron. Elektryczny SUV wyznacza nowe standardy w branży motoryzacyjnej
Źródło: Automobilwoche, WRC Media
Copyright © WRC Media. Redakcja zastrzega wykorzystywanie niniejszej treści w zewnętrznych publikacjach, bez podania źródła (link do artykułu). Takie działanie będzie traktowane jako naruszenie praw autorskich i praw do własności intelektualnej.