Już podczas pierwszego treningu były spore problemy z warunkami, co zaowocowało mocnym skróceniem jazd, jednak najgorsze miało przyjść dopiero popołudniu, które już mamy w Chinach. Mgła nad szpitalem sprawiła, że helikopter medyczny nie mógłby wylądować, więc ze względów bezpieczeństwa start treningu cały czas był przekładany.
FIA otrzymywała raporty o warunkach z okolicznego lotniska, jednak nie były one zadowalające, przez co ostatecznie na 10 minut przed końcem regulaminowego czasu poinformowano o całkowitym odwołaniu treningu.
Żaden z zawodników nie pokonał ani jednego okrążenia, a jedyną miłą rzeczą dla fanów na torze była akcja Lewisa Hamiltona, który wyszedł pod główną trybunę i podzielił się kilkoma czapkami Mercedesa ze swoim autografem.