Kiedyś to było…
Jeszcze kilka lat temu nigdy nie pomyślałbym, że tak często będę używał powiedzenia „kiedyś to było”. Raczej staramy się patrzeć do przodu i nie wspominać „starych, dobrych czasów”. Jednakże, patrząc na rozwój dzisiejszej motoryzacji trudno jest nie uronić łezki gdy widzi się takie egzemplarze, jak ten Mercedes W124.
W ostatnich latach kolejne przepisy i regulacje sprawiły, że producenci musieli szukać oszczędności w innych obszarach. W wielu sytuacjach doprowadziło to do znacznego pogorszenia jakości, czy niezawodności. Chyba nikt z nas nie ma wątpliwości, że taki Mercedes W124 przejedzie kilkukrotnie więcej kilometrów niż obecnie oferowane maszyny.
Ten Mercedes W124 był używany zgodnie ze swoim przeznaczeniem
Ten konkretny egzemplarz pochodzi z 1995 roku i patrząc po jego przebiegu, właściciel korzystał z niego w odpowiedni sposób. Nie jest to auto w stanie muzealnym, ale mimo to przy takim przebiegu właściciel mówi o idealnym stanie technicznym. Mercedes przez prawie 30 lat zrobił grubo ponad 600 tysięcy kilometrów, co oznacza, że przejeżdżał rocznie średnio ponad 22 tys. km.
Właściciele byli jednak z niego zadowoleni. Nie miał żadnych dużych awarii i nawet dziś będzie w stanie pokonywać kolejne kilometry bez większych problemów. Jedynym problemem, jaki możemy zauważyć na zdjęciach, są pojawiające się pierwsze ogniska korozji. Technicznie samochód jest w pełni sprawny, a znalezienie jakiegoś „błędu” wydaje się być trudne do zrealizowania. Ponadto, wnętrze wygląda jakby auto miało przebieg 100 000 kilometrów, a nie ponad sześć razy większy.
Niski przebieg i kolejne kilometry na widoku
Sprzedawca twierdzi, że samochód jest w całkowicie oryginalnym stanie z wyjątkiem jednego panelu nadwozia. Właściciel wymieniał tylko części eksploatacyjne, a samochód jest przygotowany do bronienia się przed rozwojem korozji. Pod maską pracuje niezniszczalny, 136-konny Diesel sparowany z 4-stopniowym automatem.
Wydaje się, że Mercedes nie będzie miał większych problemów, aby przejechać kolejnych 400 000 kilometrów i dobić do magicznej granicy miliona. Widzieliśmy już wiele innych egzemplarzy nawet z większymi przebiegami. Ponadto, ten kawałek historii i wciąż świetna maszyna do jazdy jest wystawiony za 2950 euro, czyli około 12 500 złotych.