Wakacje w F1 zakończone. Mniejszy docisk dał lepszy rezultat

Valtteri Bottas najlepiej rozpoczął weekend z GP Belgii. W pierwszym po wakacjach treningu Fin był najszybszy w pierwszej sesji na Spa-Francorchamps.

Wakacje w F1 zakończone. Mniejszy docisk dał lepszy rezultat
Podaj dalej

Straszyło deszczem

Na początku sesji pojawił się drobny deszcz, który zniechęcił zawodników do jazd. Szybko jednak wyszło słońce i w użyciu były slicki. Czas w pierwszej części sesji zdołało jednak uzyskać jedynie dwunastu zawodników. Na czele znalazł się broniący barw AlphaTauri: Pierre Gasly. Francuz był o ponad 0,8 sekundy lepszy od Daniela Ricciardo z McLarena. Drugą dwójkę tworzyli Sebastian Vettel i Lance Stroll z Aston Martina.

Antonio Giovinazzi znajdował się na ósmej pozycji. Drugi z kierowców Alfa Romeo Racing ORLEN: Kimi Raikkonen był dziewiąty. Na torze dwukrotnie powiewały żółte flagi. Pierwsza pojawiła się po niewielkim błędzie Kimiego Raikkonena. Drugą spowodował Yuki Tsunoda, który próbując wrócić na właściwy tor jazdy, przyblokował wyjeżdżającego z alei serwisowej Sergio Pereza.

Praca od dwudziestej minuty

W drugich dwudziestu minutach na pewne prowadzenie wyszedł Max Verstappen, który niespodziewanie miał za sobą Nicholasa Latifiego z Williamsa. Obu kierowców dzieliło jednak blisko 1,2 sekundy. Czołową piątkę uzupełniali Sergio Perez z Red Bulla, Carlos Sainz z Ferrari i Esteban Ocon z Alpine. Zawodników z miejsc 2-5 dzieliło zaledwie 0,312 sekundy. Anotnio Giovinazzi był lepszy z dwójki Alfa Romeo Racing ORLEN. Włoch znajdował się na siedemnastej pozycji. Kimi Raikkonen był osiemnasty. Fin przy wjeździe do alei serwisowej uderzył w ścianę, ale zdołał dotrzeć do garażu.

Ostatecznie najszybszy w sesji był Valtteri Bottas, który dla Mercedesa testuje pakiet aerodynamiczny generujący mniejszy docisk. Fin był o 0,164 sekundy lepszy od Maxa Verstappena. Drugą trójkę utworzyli Pierre Gasly oraz Charles Leclerc. Kierowca Ferrari wypadł z toru, ale na szczęście zdołał opanować auto i uniknął zderzenia z bandą.

Lewis Hamilton, który sprawdzał pakiet aerodynamiczny z większym dociskiem był dopiero osiemnasty. Na szybkim okrążeniu przyblokował go Nicholas Latifi. na hamowaniu do ostatniej szykany było blisko kraksy.

Lepsi od mistrza świata okazali się obaj kierowcy Alfa Romeo Racing ORLEN. Antonio Giovinazzi został sklasyfikowany na trzynastym miejscu, a Kimi Raikkonen na siedemnastym. Włochowi do czołowej dziesiątki zabrakło 0,143 sekundy.

GP Belgii – Trening – Wyniki

Przeczytaj również