Awaria przed startem
Charles Leclerc, który wczoraj wywalczył pole position do wyścigu nie pojawił się nawet na polach startowych. Podczas gdy obawiano się o skrzynię biegów, której wymiana oznaczałaby cofnięcie na starcie o pięć miejsc, awarii uległa lewa półoś. Po kraksie zespół wymienił tylko podzespoły po prawej stronie auta.
Po starcie bez zmian
Max Verstappen po starcie z pole position utrzymał prowadzenie. Atakować próbował Valtteri Bottas, ale musiał pogodzić się z drugim miejscem. Za kierowcą Mercedesa znajdowali się Carlos Sainz, Lando Norris i Pierre Gasly. Druga piątkę otwierał Lewis Hamilton, za którym jechał Sebastian Vettel. Antonio Giovinazzi z Alfa Romeo racing ORLEN sklasyfikowany był na dziewiątej pozycji. Kimi Raikkonen był dwunasty.
Po przejechaniu 25% wyścigu nic się nie zmieniło. Max Verstappen miał około dwóch sekund zapasu nad Valtterim Bottasem. Kolejne dwie tracił Carlos Sainz, a blisko dziesięć Lando Norris. Za piątym Pierrem Gaslym znajdował się Lewis Hamilton, a za siódmym Sebastianem Vettelm Sergio Perez. Antonio Giovinazzi pewnie podążał na dziewiątym miejscu. Dziesiątkę zamykał Esteban Ocon. Kimi Raikkonen znajdował się na dwunastej pozycji. Do poprzedzającego tracił około siedmiu sekund i miał dwie zapasu nad Danielem Ricciardo.
Katastrofa Mercedesa
Lewis Hamilton jako pierwszy zjechał do boksów. Na trzydziestym okrążeniu założył twarde opony. Brytyjczyk wyjechał na tor przed Antonio Giovinazzim. Podcięcie taktyki nie powiodło się jednak Mercedesowi. Był to jednak najmniejszy z problemów niemieckiej marki.
Okrążenie później w boksach pojawił się Valtteri Bottas, Lando Norris i Pierre Gasly. Mechanik nie był w stanie odkręcić koła w aucie Fina i samochód został już w garażach. Gasly wyjechał z boksów przed mistrzem świata. Okrążenie później w boksach pojawił się Sebastian Vettel, który wyjechał koło w koło z Gaslym, ale zdołał go wyprzedzić.
Lider wyścigu Max Verstappen zjechał do boksów na 34 okrążeniu. Pit stop Holendra trwał dwie sekundy. Na tor wyjechał jako drugi za Sergio Perezem. Nad Carlosem Sainzem miał siedem sekund zapasu. Meksykanin zjechał do boksów okrążenie później i znalazł się przed Sebastianem Vettelm. Czołówkę wyścigu tworzyli Verstappen, Sainz, Norris, Perez, Vettel, Gasly i Hamilton.
Po pięćdziesięciu okrążeniach wyścigu Verstappen miał niecałe trzy sekundy zapasu nad Sainzem i ponad jedenaście sekund przewagi nad Norrisem. Ponad osiemnaście tracił Perez. Drugą czwórkę otwierał Vettel, za którym znajdowali się Gasly i Hamilton. Ósmy był Lance Stroll, który nie zmieniał opon, a dziesiątkę zamykali walczący ze sobą Esteban Ocon i Antonio Giovinazzi. Kimi Raikkonen był jedenasty.
Zwycięski marsz
Na dwadzieścia okrążeń przed metą kibice mogli śledzić pojedynki o szóste miejsce miedzy Pierrem Gaslym i Lewisem Hamiltonem oraz o dziewiąte między Estebanem Oconem i Antonio Giovinazzim. Na czele pewnie pozostawał Max Verstappen. Drugi Carlos Sainz miał około dziesięciu sekund przewagi nad Lando Norrisem, który narzekał na zły stan opon.
Lance Stroll zmienił opony nie tracąc pozycji i utrzymał ósme miejsce. Czołówkę tworzyli Verstappen, Sainz, Norris, Perez i Vettel. W drugiej piątce znajdowali się Gasly, Hamilton, Stroll, Ocon i Giovinazzi. Jedenasty był Kimi Raikkonen. Na dwanaście okrążeń przed metą Sergio Perez znalazł się tuż za Lando Norrisem. Obowiązkową zmianę opon po 67 okrążeniach wykonał Yuki Tsunoda.
Na 68 okrążeniu po miękkie opony zjechał Lewis Hamilton, by móc powalczyć o dodatkowy punkt za najszybsze okrążenie w wyścigu. Brytyjczyk uzyskał je na 71 okrążeniu.
Wąski uliczny tor, mimo kilku walczących kierowców, sprawiał że nie doszło do żadnych zmian w klasyfikacji. Max Verstappen pierwszy raz w karierze wygrał GP Monako. Co więcej kierowca Red Bull Racing pierwszy raz w karierze stanął na podium w nadmorskim księstwie. W swojej karierze na najwyższym stopniu podium pojawił się dwunastu raz. 47 wyścig ukończył w czołowej trójce. Holender pierwszy raz w karierze został liderem mistrzostw świata.
Carlos Sainz zdobywając drugie miejsce wyrównał swój najlepszy wynik w karierze. Drugi był również w zeszłym roku w Monzy. Dla Hiszpana to trzecie podium. Na trzecim miejscu rywalizację ukończył Lando Norris. Kierowca McLarena stanął na podium trzeci raz w karierze.
Za podium znaleźli się Sergio Perez, Sebastian Vettel, Pierre Gasly i Lewis Hamilton. Punktowaną dziesiątkę uzupełnili Lance Stroll, Esteban Ocon i kierowca Alfa Romeo Racing ORLEN: Antonio Giovinazzi. Kimi Raikkonen był jedenasty.